Znamy nazwisko kolejnej celebrytki, która zaszczepiła się poza kolejnością. To partnerka Miszczaka
Anna Cieślak to kolejna znana osoba, która przyjęła poza kolejnością szczepionkę przeciwko COVID-19 - podał nieoficjalnie portal tvp.info. Aktorka ma 40 lat i nie należy do grupy "zero". Jest za to partnerką dyrektora programowego TVN Edwarda Miszczaka, który już wcześniej przyznał się do przyjęcia szczepionki.
2021-01-03, 22:46
W sobotę dyrektor programowy TVN Edward Miszczak powiedział, że zaszczepił się przeciwko COVID-19. Jak wyjaśnił, warunkiem przyjęcia przez niego szczepionki było pojawienie się w szpitalu w ciągu godziny. To kolejna znana osoba, która zaszczepiła się poza kolejnością.
Powiązany Artykuł
![1200 dworczyk free.jpg](http://static.prsa.pl/images/71ffe539-65f0-431b-9700-1859db570589.jpg)
"Nie Janda czy Miszczak". Szef KPRM pokazał prawdziwych ambasadorów szczepionkowej kampanii
Tłumaczył, że ma 65 lat oraz liczne choroby współistniejące. Dodał, że skorzystał z możliwości zaszczepienia się "będąc przekonanym, że jest to część akcji proszczepionkowej".
Celebryci bez kolejki
Warszawski Uniwersytet Medyczny informował w tym tygodniu, że z puli dodatkowych 450 dawek szczepionek, które niezależenie od etapu zerowego szczepień obejmującego personel medyczny otrzymał od Agencji Rezerw Materiałowych i które musiały być wykorzystane do końca roku, zaszczepił m.in. 300 pracowników szpitali WUM oraz grupę 150 osób obejmującą rodziny pracowników, pacjentów będących pod opieką szpitali i placówek WUM, w tym 18 znanych postaci kultury i sztuki, które zgodziły się zostać ambasadorami powszechnej akcji szczepień.
O tym, że został zaszczepiony przeciw COVID-19 poinformował m.in. były premier, a obecnie europoseł SLD Leszek Miller. Zaszczepieni zostali także: aktorki Krystyna Janda i Maria Seweryn, aktor Wiktor Zborowski, satyryk i reżyser Krzysztof Materna. W grupie tej znalazł się też aktor i piosenkarz Michał Bajor, a także piosenkarka i reżyserka Magda Umer. Bajor opublikował w niedzielę na Instagramie wpis, w którym wyjawił, że jest jedną z osób promujących szczepienia przeciw COVID-19, które przyjęły szczepionkę poza kolejnością w przychodni przy WUM. "Jeżeli ktoś z Państwa poczuł się urażony, serdecznie przepraszam" - napisał.
REKLAMA
Natomiast Magda Umer napisała w sobotę na Facebooku, że zgodziła się zaszczepić, myśląc, że czyni dobro, a okazało się, że jest to rozumiane odwrotnie. Nie prosiła nikogo o zaszczepienie jej przeciwko COVID-19. "To mnie poproszono o to, w ramach akcji popularyzowania, namawiania do szczepień. Wytłumaczono także, że nie zabieram nikomu miejsca, że walka o każdą zaszczepioną osobę jest teraz priorytetem państwa i służby zdrowia" - napisała.
- Szczepienia celebrytów poza kolejnością. Studenci WUM wskazali, kto za to odpowiada
- Skandal wokół szczepień celebrytów. Ruszyły prace specjalnej komisji
Kontrola na WUM
Jak wyjaśnił w sobotę rektor Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, prof. Zbigniew Gaciong, szczepienia przeprowadziła "wybrana przez NFZ spółka Centrum Medyczne, w której WUM jest właścicielem". Rektor podał również, że powołał "wewnętrzną komisję, która z ramienia Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego ma wyjaśnić przedstawioną sprawę".
Powiązany Artykuł
![janda 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/8c189773-96bf-420c-b87e-84d6b1fb4c9c.jpg)
"Będziemy mieli możliwość zaszczepić współpracowników". Ujawniono maila fundacji Krystyny Jandy
Minister zdrowia Adam Niedzielski podczas piątkowej konferencji prasowej skrytykował decyzję dotyczącą kryteriów dodatkowych szczepień w WUM. Poinformował też, że poprosił prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia o przeprowadzenie szczegółowej kontroli w jednostkach związanych z WUM. Jak mówił, kontrola ma ruszyć w poniedziałek 4 stycznia br.
REKLAMA
jp/tvp.info
REKLAMA