Serie A: Arkadiusz Milik łączony z kolejnym klubem. Napastnik trafi do Anglii?
Według włoskiego dziennikarza Ciro Venerato, do grona klubów zainteresowanych Arkadiuszem Milikiem dołączył West Ham United. Klub z Londynu ma oferować SSC Napoli siedem milionów euro za transfer polskiego piłkarza zimą.
2021-01-11, 13:34
Arkadiusz Milik pozostaje w centrum zainteresowania włoskich dziennikarzy. Napastnik SSC Napoli ostatni mecz w barwach swojego klubu rozegrał w sierpniu. Polak nie chciał przedłużyć umowy z klubem spod Wezuwiusza, więc został odstawiony od składu. Milik nie został zgłoszony ani do Serie A, ani do Ligi Mistrzów i może jedynie trenować z drużyną.
Ostatnia szansa
Kontrakt Polaka wygasa z końcem czerwca. Zimowe okno transferowe jest dla neapolitańczyków ostatnią okazją, by sprzedać swojego napastnika. W ostatnich dniach media informowały o zainteresowaniu Polakiem ze strony m.in. Juventusu, Atletico Madryt czy Olympique Marsylia. Problem w tym, że właściciel Napoli Aurelio De Laurentiis żąda za transfer piłkarza 15 milionów euro, co dla potencjalnych nabywców jest ceną zaporową.
REKLAMA
Dobrze poinformowany w sprawach transferów na Półwyspie Apenińskim Carlo Venerato poinformował na antenie telewizji RAI, że sytuacja Milika jest dynamiczna.
- Wciąż aktualny jest temat przejścia do Marsylii, która oferuje 5-6 milionów euro. Problem w tym, że Napoli domaga się klauzuli zapewniającej Włochom część pieniędzy z ewentualnego kolejnego transferu Polaka, a Francuzi nie chcą o tym słyszeć - tłumaczył w niedzielny wieczór podczas programu "La Domenica Sportiva".
Nieugięte Napoli
Okazuje się, że do walki o Polaka wkroczył kolejny chętny. - Napoli otrzymało też ofertę od West Hamu United, który proponuje siedem milionów euro - wyjaśnił Venerato - Są jednak nieugięci i żądają piętnastu milionów - scharakteryzował postawę szefów klubu z południa Włoch.
REKLAMA
Wygląda na to, że napastnik reprezentacji Polski nie zagra w Atletico. - Wypadają z tego wyścigu, bo we wtorek ogłoszą transfer Moussy Dembele z Olympique Lyon - wyjaśnił.
Jeśli Milik nie zmieni zimą klubu, prawdopodobnie nie pojawi się na boisku do końca sezonu. Ograniczy tym samym swoje szanse na miejsce w składzie reprezentacji Polski na mistrzostwa Europy, które mają zostać rozegrane w dniach 11 czerwca - 11 lipca.
REKLAMA
/empe, RAI
REKLAMA