"Jesteśmy gotowi do współpracy, ale chcemy więcej szacunku". Szef dyplomacji Węgier o administracji Bidena
Rząd Węgier jest otwarty na współpracę z administracją prezydenta USA Joe Bidena, ale chce większego szacunku dla swego kraju - oświadczył szef dyplomacji węgierskiej Peter Szijjarto w wywiadzie dla portalu Euronews.
2021-01-28, 12:34
- Jesteśmy otwarci na kontynuowanie relacji opartych na wzajemnym szacunku - oświadczył minister. Według niego Biden skrytykował Węgry podczas kampanii wyborczej, nazywając je krajem autokratycznym, co świadczy o braku szacunku i zaufania.
- Oczywiście domagaliśmy się większego szacunku dla Węgier pod tym względem. Ale jesteśmy absolutnie pewni, że jeśli nowy prezydent będzie się chciał zajmować Europą Środkową, my jesteśmy gotowi do współpracy z nim - powiedział Szijjarto.
Powiązany Artykuł

"Czy Polska i Węgry to demokracje?". Schroeder krytykuje Polskę i usprawiedliwia Putina
Ocenił, że stosunki węgiersko-amerykańskie były najlepsze w historii za poprzedniej administracji, co wynikało z bardzo dobrych kontaktów osobistych między ówczesnym prezydentem USA Donaldem Trumpem i premierem Węgier Viktorem Orbanem. - Mamy nadzieję, że poziom stosunków politycznych pozostanie tak samo wysoki - dodał.
"Popieramy wspólne stanowisko"
Ministra zapytano też, czy podczas ubiegłotygodniowej wizyty w Moskwie domagał się uwolnienia opozycjonisty Aleksieja Nawalnego. Odparł, że rozmawiał wyłącznie o ważnych kwestiach dwustronnych: zakupie rosyjskiej szczepionki przeciw COVID-19 i rosyjskiego gazu.
Pytany, czy podziela niepokój szefa dyplomacji unijnej Josepa Borrella z powodu brutalności rosyjskiej policji wobec protestujących, odpowiedział: "Jako państwo unijne popieramy wspólne stanowisko Unii Europejskiej".
- Węgierska minister: Facebook ogranicza chrześcijańskie, konserwatywne i prawicowe opinie
- Mechanizm praworządności. Wiceszefowa KE: na początku roku zajmiemy się Polską i Węgrami
Ministra zapytano też, czy Niemcy powinny wstrzymać projekt Nord Stream 2 z powodu sprawy Nawalnego. Odparł: "Uważam, że powinniśmy pozostawić Niemcom omówienie tej sprawy i podjęcie decyzji. Jestem pewien, że jeśli chodzi o dostawy gazu do Europy, to dywersyfikacja zarówno szlaków, jak i źródeł jest bardzo ważna. Gaz nadal odgrywa bardzo ważną rolę w zaopatrzeniu całego kontynentu w energię".
pkr