Szczerski o zamówieniu na szczepionki przez Unię Europejską: wróciliśmy do "Dzikiego Zachodu"

- Dowodem na to, że Unia Europejska potrafi zapanować nad pandemią koronawirusa, miały być wspólne zamówienia na szczepionki, lecz ich zamówienie pokazało słabość instytucji unijnych - uważa Krzysztof Szczerski. Pełnomocnik do spraw utworzenia Biura Polityki Międzynarodowej Prezydenta RP powiedział red. Katarzynie Gójskiej w programie "W Punkt", że zaufanie do Unii w sprawie pandemii wyglądało jak "rollercoaster" i obecnie powróciło do niskiego poziomu.

2021-02-01, 21:20

Szczerski o zamówieniu na szczepionki przez Unię Europejską: wróciliśmy do "Dzikiego Zachodu"
Krzysztof Szczerski. Foto: Krzysztof Sitkowski/KPRP

- Nie widziałem umów, jakie zawierała Unia Europejska, także w naszym imieniu - mówił Krzysztof Szczerski o unijnych umowach na dostawę szczepionek na koronawirusa. - Myślę, że to powinno być przedmiotem oceny parlamentarno-demokratycznej w każdym kraju członkowskim Unii Europejskiej, bo rzeczywiście my wszyscy zdaliśmy się w tym przypadku na wspólną europejską politykę i nigdy tych umów publicznie nie widzieliśmy, a przecież transparentność umów powinna być zachowana - podkreślił.

- Myślę, że to pokazało słabość instytucji Unii Europejskiej wobec wielkich koncernów. To jest kolejny przykład tego, że władze publiczne stają się klientem wielkich koncernów i wielkie koncerny tak naprawdę w umowach zabezpieczają swoje interesy, a interes publiczny jest tak naprawdę przegrany - mówił z żalem Krzysztof Szczerski.

Powiązany Artykuł

Ursula von der Leyen 1200 Forum.jpg
"Europejczycy wyszli na głupców". Publicysta krytykuje szefową KE za problemy z dostawą szczepionek

"Rollercoaster zaufania"

Odniósł się też do najnowszych ustaleń, wedle których szczepionki zamówione przez Unię Europejską "wyparowały na cały świat". Teraz koncerny tłumaczą, że świat jest duży i nie mogą preferować rynku europejskiego. - A przecież taka była umowa. Pamiętajmy, że część badań, które doprowadziły do szczepionki, była finansowana z pieniędzy europejskich - przypomniał gość programu.

Prowadząca program red. Katarzyna Gójska zwróciła uwagę, że wspólne zamówienie szczepionek miało być swego rodzaju rehabilitacją Unii Europejskiej, po tym, jak nie poradziła sobie ona jako instytucja na początku epidemii, kiedy np. Włosi narzekali, że zostali zostawieni sami sobie, bez pomocy. - Nie było tam maseczek, sprzętu medycznego i ochronnego. Mówiliśmy, że Unia nie zdała egzaminu - przypomniała.

REKLAMA

Czytaj także:

- Mamy rollercoaster zaufania do Unii Europejskiej, jeśli chodzi o pandemię. Na początku było bardzo źle, sytuacja, jaką pamiętamy z początku pandemii, to "Dziki Zachód" na lotniskach w Chinach. Była to walka o jakiekolwiek materiały ochronne. Część przejmowana była wręcz jak w westernach (...). Kompletny chaos w Europie zapanował. Potem była próba pokazania, że Unia Europejska potrafi nad tym bałaganem zapanować i tego dowodem miały być właśnie owe umowy na dostawy szczepionek. Bardzo mnie niepokoi, że znowu wchodzimy do fazy "Dzikiego Zachodu" - skomentował Krzysztof Szczerski, jako przykład podając umowy negocjowane "na boku". 

- Komisja Europejska musi to zaufanie odbudować, ale do tego potrzebna jest transparentność - zaznaczył Szczerski.


pkr

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej