Spór o wybór sędziów TK. Igor Tuleya obala narrację PO

Igor Tuleya przyznał podczas czatu z internautami, że Sejm za kończącej się kadencji PO-PSL nie miał prawa powoływać nowych sędziów TK.

2021-02-02, 16:01

Spór o wybór sędziów TK. Igor Tuleya obala narrację PO

Początek sporu o Trybunał Konstytucyjny miał miejsce w czerwcu 2015 roku. W tym roku kończyła się kadencja rządu PO-PSL. Przed październikowymi wyborami parlamentarnymi, Sejm poprzedniej kadencji przyjął nowelizację ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, która umożliwiła mu wybór pięciu sędziów, których kadencja kończyła się już po wyborach. Kadencja trzech z sędziów upłynęła 6 listopada, jednak prezydent Andrzej Duda nie przyjął ślubowania od ich następców wybranych przez Sejm poprzedniej kadencji.

Powiązany Artykuł

20b19127 1200.jpg
Zbigniew Ziobro o uchyleniu immunitetu sędziego Tulei: jego przepisy też wiążą

O sprawę zapytany został Igor Tuleya, członek Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia". Na stronie Wszystko dla Gdańska na Facebooku odbywał się czat z sędzią, podczas którego padło pytanie jednego z internautów, dotyczące tego sporu. Zapytał on: "W czerwcu 2015 r. Sejm VII kadencji, czyli jeszcze koalicyjny z PO i PSL-em, uchwalił nową ustawę o TK normującą m.in. wybór przez Sejm tej kadencji wszystkich sędziów TK, a Sejm VIII kadencji, czyli już wtedy, kiedy to PiS był u władzy, nominował kolejnych pięciu na trzecim posiedzeniu 2 grudnia 2015 r. To oczywiście wywołało kryzys w funkcjonowaniu sądu konstytucyjnego. Czy Sejm, któremu kończyła się kadencja, miał prawo powoływać sędziów do Trybunału?"

Czytaj także:

Tuleya po chwili wahania przyznał, że  Sejm nie miał takiego prawa, stwierdzając, że "politycy, bez względu na opcję, powinni się trzymać z daleka od sądownictwa."

REKLAMA

Cała rozmowa dostępna jest na profilu Wszystko dla Gdańska:

dn/tvp.info/ Wszystko dla Gdańska

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej