"Zlekceważono problemy z produkcją szczepionek". Szefowa KE przyznała się do błędu
Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen przyznała, że KE powinna była bardziej skoncentrować się na problemach związanych z masową produkcją szczepionek przeciw COVID-19. Jak powiedziała w wywiadzie dla włoskiej gazety "La Stampa", trudności te zostały zlekceważone.
2021-02-04, 21:20
W wywiadzie dla turyńskiego dziennika, opublikowanym w czwartek wieczorem na jego stronie internetowej, przewodnicząca KE oświadczyła: "W zeszłym roku skupiliśmy się na potrzebie stworzenia szczepionek, ale może jednocześnie powinniśmy byli skoncentrować się bardziej na problemach związanych z ich masową produkcją. Nie doceniliśmy ich".
Powiązany Artykuł
Problemy z dostawą szczepionek. Kuźmiuk: wszystkie grupy polityczne w UE mają potężne pretensje
- Patrząc wstecz, powinniśmy byli lepiej wyjaśnić obywatelom, że proces dystrybucji będzie powolny, bo to całkowicie nowa procedura - podkreśliła von der Leyen.
Jej zdaniem mutacje wirusa mogą wymagać dostosowania do nich produkcji. - Musimy spojrzeć na inne zakłady i zainwestować razem w nowe zdolności produkcyjne wiedząc o tym, że operatywność uzyskuje się po miesiącach - zaznaczyła.
- Dlatego lepiej przygotować się teraz. Nie wiadomo, co może wydarzyć się za 12 miesięcy - dodała von der Leyen. Zapewniła, że w sprawie szczepionek "zdecydowana większość liderów publicznie wyraziła swoje poparcie" dla niej.
REKLAMA
"Mała grupa państw była też w zespole negocjacyjnym"
Szefowa KE odniosła się w wywiadzie również do krytyki ze strony niektórych rządów. - W czerwcu powołaliśmy radę zarządzającą, w której zasiadają reprezentanci wszystkich 27 krajów. Żadna decyzja nie jest podejmowana bez zgody 27 rządów. To ciało, które zbiera się regularnie 5-7 razy w miesiącu, by przedyskutować każdy szczegół kontraktów, jakie są w fazie negocjacji.
- Mała grupa państw była też w zespole negocjacyjnym z firmami farmaceutycznymi, śledziły każdy krok - zaznaczyła. - Nie mogę sobie wyobrazić, co znaczyłoby dla Europy to, gdyby jeden, dwa czy trzy kraje miały dostęp do szczepionek, a inne nie - dodała.
Von der Leyen zwróciła też uwagę na odmienne podejście różnych krajów do szczepionek, mówiąc, że Wielka Brytania "optowała za pilną autoryzacją, biorąc na siebie odpowiedzialność", a Izrael "zgodził się udostępnić firmom farmaceutycznym osobiste dane sanitarne obywateli". - My tego nie zrobimy - zapewniła.
Przewodnicząca KE powiedziała też, że Komisja Europejska z uwagą śledzi rozwój wydarzeń wokół kryzysu rządowego we Włoszech po rezygnacji premiera Giuseppe Contego.
REKLAMA
- Jak działa szczepionka AstraZeneki? "Jest nieco odmienna od preparatów Pfizera i Moderny"
- "Wszyscy chcą otwarcia szkół". Prof. Horban o szczepieniu nauczycieli preparatem AstraZeneki
kmp
REKLAMA