Tybetańczycy apelują do ONZ ws. wyborów
Tybetańczycy na uchodźctwie domagają się od społeczności międzynarodowej
2010-10-11, 17:50
Posłuchaj
Parlament tybetański na wychodźstwie zwrócił się do ONZ oraz Amnesty International o wywarcie presji na władze w Nepalu, by nie ograniczały praw Tybetańczyków mieszkających w tym kraju.
Tybetańscy parlamentarzyści apelują do organizacji międzynarodowych o pomoc w odzyskaniu urn wyborczych zarekwirowanych w ostatnią niedzielę przez nepalską policję.
W imieniu deputowanych z apelem o pomoc zwrócił się do sekretarza generalnego ONZ oraz do Amnesty International wicemarszałek tybetańskiego parlamentu na wychodźstwie. Tybetański polityk zwraca uwagę, iż od roku 1960 tybetańska diaspora w Nepalu mogła przeprowadzać demokratyczna wybory swych władz na emigracji, dlatego tegoroczne represje nepalskiej policji są nie do zaakceptowania.
Szef ośrodka studiów politycznych tybetańskiego parlamentu na wychodźstwie Choenchung Wangczuk przypomina w rozmowie z Polskim Radiem, iż Tybetańczycy na wychodźstwie budują sprawnie działający system demokratycznych rządów: "Uważamy to za bardzo ważne. Wierzymy, że w przyszłości, gdy sprawa tybetańska zostanie rozwiązana - i to jest także stanowisko Dalajlamy - rządy w Tybecie powinny być oparte na zasadach demokracji. Dlatego odczuwamy boleśnie to, na co zdecydowała się administracja nepalska." W trakcie przeprowadzanych przed kilkoma dniami wyborów policja nepalska uniemożliwiła Tybetańczykom głosowanie i zabrała urny z wypełnionymi kartami wyborczymi. Administracja tybetańska na wychodźstwie liczy, że pod naciskiem wspólnoty międzynarodowej urny zostaną zwrócone.
REKLAMA
rr
REKLAMA