Premier League: Southampton cały czas dołuje, Manchester United gubi punkty

W historii występów w angielskich ligach "Święci" nigdy nie mieli tak słabej serii. Wprawdzie w niedzielę rozegrali dobrą pierwszą połowę i do przerwy prowadzili z "Wilkami" 1:0 (bramkę w 25. minucie uzyskał Danny Ings), ale później nie utrzymali solidnej postawy i stracili dwa gole. W 53. minucie z rzutu karnego do wyrównania doprowadził Portugalczyk Ruben Neves, a w 66. po indywidualnej akcji wynik ustalił jego rodak Pedro Neto.

W ostatnich dniach Southampton pokonały także ekipy Leicester City 2:0, Arsenalu Londyn 3:1, Aston Villi 1:0, Manchesteru United 9:0 i Newcastle United 3:2. Na pocieszenie "Świętym" pozostaje awans do ćwierćfinału Pucharu Anglii po czwartkowym zwycięstwie nad Wolverhampton 2:0.

W tabeli Premier League podopieczni austriackiego szkoleniowca Ralpha Hasenhuettla są na 13. miejscu z 29 punktami. "Wilki" mają o jeden więcej i awansowały na 12. pozycję.

- Znowu przegraliśmy, znowu nie mamy punktów i znowu mam wrażenie, że nie zasłużyliśmy na porażkę. Ale w tej chwilo jest jak jest i musimy iść dalej - skomentował Hasenhuettl, który nie krył niezadowolenia z niektórych decyzji sędziów.

REKLAMA

Liderem jest Manchester City, który w sobotę pokonał Tottenham Hotspur 3:0 i powiększył dorobek do 53 punktów. Ma już siedem przewagi nad goniącymi go Manchesterem United oraz Leicester City, mimo że ci rywale rozegrali o jedno spotkanie więcej.

W niedzielę United stać było tylko na odrobienie straty z drugiej minuty, kiedy do ich bramki trafił Senegalczyk Mbaye Diagne - tuż przed końcem pierwszej połowy wyrównał Portugalczyk Bruno Fernandes. West Brom, ponownie bez Kamila Grosickiego w kadrze meczowej, ma 13 punktów i jest przedostatni.

REKLAMA

W niedzielę odbyły się jeszcze dwa spotkania 24. kolejki.

W pierwszym z nich, o 17.30, Arsenal podejmował Leeds United i bez problemów zwyciężył 4:2. Do przerwy "Kanonierzy" wygrywali 3:0 i ich dominacja była bezdyskusyjna - dwa gole zdobył Aubameyang, jednego dołożył Bellerin. W drugiej połowie Gabończyk skompletował hat-tricka, a goście odpowiedzieli dwoma trafieniami, jednak nie było to w stanie odmienić losów spotkania.

Mateusz Klich został zmieniony już w przerwie spotkania i trzeba przyznać, że nie rozegrał dobrych zawodów.

REKLAMA

W ostatnim niedzielnym spotkaniu Everton dość niespodziewanie przegrał 0:2 z walczącym o utrzymanie Fulham. Oba gole dla londyńczyków zdobył Josh Maja.

Wyniki 24. kolejki piłkarskiej ekstraklasy Anglii:

niedziela

Southampton 1 - Danny Ings 25
Wolverhampton 2 - Ruben Neves 53-karny, Pedro Neto 66

West Bromwich Albion 1 - Mbaye Diagne 2
Manchester United 1 - Bruno Fernandes 44

Arsenal Londyn 4 - Pierre-Emerick Aubameyang 13, 41-karny, 47, Hector Bellerin 45
Leeds United 2 - Pascal Struijk 58, Helder Costa 69

Everton 0
Fulham 2 - Josh Maja 48, 65

REKLAMA

sobota

Brighton & Hove Albion 0
Aston Villa 0

Leicester City 3 - James Maddison 78, Jamie Vardy 81, Harvey Barnes 85
Liverpool 1 - Mohamed Salah 67

Crystal Palace 0
Burnley 3 - Johann Gudmunds­son 5, Jay Rodriguez 10, Matthew Lowton 47

Manchester City 3 - Rodri 23-karny, Ilkay Guendogan 50, 66
Tottenham Hotspur 0

poniedziałek

West Ham United - Sheffield United
Chelsea - Newcastle United

Tabela:

M Z R P bramki pkt
1. Manchester City 23 16 5 2 46 14 53
2. Manchester United 24 13 7 4 50 31 46
3. Leicester City 24 14 4 6 42 26 46
4. Liverpool 24 11 7 6 45 32 40
5. Chelsea Londyn 23 11 6 6 38 24 39
6. West Ham United 23 11 6 6 34 28 39
7. Everton 22 11 4 7 34 30 37
8. Aston Villa 22 11 3 8 36 24 36
9. Tottenham Hotspur 23 10 6 7 36 25 36
10. Arsenal Londyn 24 10 4 10 31 25 34
11. Leeds United 23 10 2 11 40 42 32
12. Wolverhampton Wanderers 24 8 6 10 25 32 30
13. Southampton 23 8 5 10 30 39 29
14. Crystal Palace 24 8 5 11 27 42 29
15. Brighton & Hove Albion 24 5 11 8 25 30 26
16. Burnley 23 7 5 11 17 29 26
17. Newcastle United 23 7 4 12 25 38 25
18. Fulham Londyn 23 3 9 11 19 31 18
19. West Bromwich Albion 24 2 7 15 19 55 13
20. Sheffield United 23 3 2 18 15 37 11