Minister zdrowia: nie chciałbym, żeby Krupówki stały się początkiem trzeciej fali pandemii w Polsce

- Każdy z nas, kto widział zdjęcia, nagłówki czy filmiki chyba łapał się za głowę przestraszony tym, jakie mogą być konsekwencje. Nie chciałbym, żeby Krupówki były początkiem trzeciej fali pandemii w Polsce - powiedział minister zdrowia Adama Niedzielski podczas konferencji prasowej.

2021-02-15, 11:45

Minister zdrowia: nie chciałbym, żeby Krupówki stały się początkiem trzeciej fali pandemii w Polsce
Minister zdrowia Adam Niedzielski. Foto: PAP/Marcin Obara

Powiązany Artykuł

zakop 1200 pap (3).jpg
Tańczące tłumy na Krupówkach, bójki, rozboje i feta pod skocznią. Epidemiczny obraz Zakopanego

W miniony weekend do Zakopanego, w związku z poluzowaniem obostrzeń epidemicznych, przyjechało bardzo wielu turystów. Dodatkowo w weekend nałożyły się walentynki i konkurs skoków narciarskich na Wielkiej Krokwi. Od piątku policja w powiecie tatrzańskim interweniowała 200 razy.

Czytaj także:

Po sobotnich zawodach na Wielkiej Krokwi, na Krupówkach było kilka tysięcy turystów. Wielu z nich przesadziło z alkoholem i wszczynało awantury. Policja odnotowała także minionej doby 65 wykroczeń związanych z nieprzestrzeganiem obowiązku zakładania maseczek. 45 z nich zakończyło się mandatami karnymi, a w dwudziestu przypadkach sprawy zostały skierowane do sądu.

Adam Niedzielski zauważył, że miniony piątek był "kolejnym kluczowym dniem w walce z pandemią, bo rozpoczęły się szczepienia nauczycieli, ale też dokonaliśmy luzowania obostrzeń". W tym kontekście wskazał m.in. na otwieranie hoteli lub stoków. - Robiliśmy to z duszą na ramieniu - powiedział.

REKLAMA

"Każdy z nas, kto widział te zdjęcia, łapał się za głowę"

Nawiązując do wydarzeń z Zakopanego, Niedzielski ocenił, że trudno to skomentować. - Każdy z nas, kto widział zdjęcia, nagłówki czy filmiki chyba łapał się za głowę przestraszony tym, jakie mogą być konsekwencje - wskazał.

Powiązany Artykuł

1200_szpital_Forum.png
Szpital Południowy w Warszawie już otwarty. Będzie przyjmował pacjentów z COVID-19

Prezentując jedno z nagrań z Krupówek, gdzie zgromadzony tłum ludzi śpiewał i tańczył, szef MZ zwrócił uwagę, że "te tańce i śpiewy to drastyczne zwiększenie ryzyka rozprzestrzeniania się pandemii".

- Patrząc na to, przypominam sobie sytuację sprzed roku [...], gdy jednym z takich kluczowych zdarzeń rozwijania się pandemii w Europie był mecz Ligi Mistrzów na stadionie w San Siro (we Włoszech - red.). W związku z nagromadzeniem się kibiców śpiewaniem, zabawą, doszło do ogromnej skali rozprzestrzeniania się wirusa. Nie chciałbym, żeby Zakopane stało się naszym San Siro - mówił Niedzielski.

- Nie chciałbym, żeby Krupówki były początkiem trzeciej fali w Polsce - dodał.

REKLAMA

Dlatego - powiedział szef MZ - "apeluję do wszystkich o odpowiedzialność, która w tej sytuacji ma szczególne znaczenie". - Nie chciałbym też, żeby wysiłek medyków został zniweczony przez tak głupie i nieodpowiedzialne zachowanie - podkreślił.

"Wysiłek medyków zniweczony przez głupie, nieodpowiedzialne zachowanie"

Niedzielski, komentując zachowania turystów, wskazywał, że nie chciałby, żeby "wysiłek medyków został zniweczony przez tak głupie, nieodpowiedzialne zachowania".

Przypomniał, że sanepid prowadził kontrole w hotelach w całej Polsce i one wypadły dobrze. - Hotele same w sobie nie stanowią zagrożenia. [...] Jeżeli chcemy pozwolić na powrót do normalnego funkcjonowania biznesu, to oczywiście takie zachowania przekreślają takie możliwości i mogą doprowadzić do tego, że niestety będziemy musieli podejmować decyzje, które cofną luzowanie restrykcji i będą ukierunkowane na to, żeby ponownie wprowadzać pewne formy lockdownu - powiedział minister.

Podkreślił, że "w dłuższej perspektywie takie działanie na pewno doprowadzi do dalszych decyzji zaostrzających". Minister po raz kolejny zaapelował o rozwagę i odpowiedzialność.

REKLAMA

Niepokojący trend

Niedzielski zaznaczył, że poniedziałkowe dane dotyczące nowych dziennych zakażeń pokazują nowy trend. - Trend, który do tej pory przez wiele, wiele tygodni nie miał miejsca, bo do tej pory obserwowaliśmy przede wszystkim zmniejszenie dziennej liczby zakażeń - wyjaśnił.

Resort zdrowia podał w poniedziałek, że badania potwierdziły zakażenie koronawirusem u kolejnych 2543 osób, zmarło 25 chorych.

Minister powiedział, że od połowy zeszłego tygodnia przybywa zakażonych, a średnia liczba zakażonych w tygodniu wzrosła o blisko 5 proc., do poziomu 5 544. Wzrasta też liczba zlecanych badań w kierunku wykrywania koronawirusa oraz wykonywanych testów diagnostycznych. W porównaniu z ubiegłym tygodniem są to wzrosty odpowiednio o 4 proc. i 7 proc.

"Ryzyko przyspieszenia procesów pandemicznych"

- Znajdujemy się w takiej sytuacji, że odwraca się trend. Z dotychczasowej sytuacji, kiedy mieliśmy do czynienia ze stale malejącą liczbą przypadków, mamy pierwszy tydzień, czy pierwsze dni, kiedy ta tendencja się odwraca. I mamy systematycznie, porównując się z dniami tygodnia w poprzednich tygodniach systematyczne wzrosty - wyjaśnił.

REKLAMA

Posłuchaj

Adam Niedzielski: rośnie liczba zakażeń koronawirusem (IAR) 0:25
+
Dodaj do playlisty

Dodał, że istnieje z tego powodu "ryzyko przyspieszenia procesów pandemicznych". - Widzimy to też na poziomie wskaźnika R - dodał, wskazując, że w Polsce oscyluje on w granicach 1.

Jeśli wskaźnik R kształtuje się powyżej 1, oznacza to, że jedna osoba chora zakaża więcej niż jedną osobę.

Brytyjska mutacja koronawirusa

Minister zdrowia został także zapytany o to, ile procent wykrywanych przypadków COVID-19 stanowi brytyjska mutacja koronawirusa.

Posłuchaj

Minister zdrowia o brytyjskim wariancie koronawirusa (IAR) 0:13
+
Dodaj do playlisty

- To jest 5 proc. w próbce 200, która została zbadana w skali całego kraju. Jeżeli byśmy przyjęli założenie, że ta próbka jest reprezentatywna, a była brana z całego kraju, no to rzeczywiście można przekładać na większą populację te wyniki. Aczkolwiek byłbym z tym jeszcze ostrożny, bo tutaj skala nie jest jeszcze aż tak duża - mówił Niedzielski.

REKLAMA

Aktualnie w Polsce zostało stwierdzonych 8 przypadków brytyjskiej mutacji koronawirusa. Dotyczą one osób, które nie wyjeżdżały z kraju ani nie miały kontaktu z osobami przyjeżdżającymi z zagranicy.

***

***

Szczepionki przeciw COVID-19 (opr. Maria Samczuk, Maciej Zieliński/PAP) Szczepionki przeciw COVID-19 (opr. Maria Samczuk, Maciej Zieliński/PAP)

pb

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej