"Nawalny świadomie buduje swój wizerunek". Ekspert o aresztowaniu opozycjonisty
- Nawalny jest ofiarą swoich bardzo wysokich ambicji oraz wartości, które prezentuje, to nie jest jednak powszechnie przyjmowane przez społeczeństwo rosyjskie. Widzieliśmy wiele osób protestujących, którym bliski jest prawdopodobnie model świata zachodniego, wierzą, że Rosja może być inna. Jednak Rosja bynajmniej się nie zmieni się na modłę taką, która jakbyśmy na Zachodzie chcieli - mówił w Polskim Radiu 24 prof. Artur Kozłowski, dziekan Wyższej Szkoły Bankowej w Gdyni.
2021-02-20, 20:36
Aleksiej Nawalny stanął dziś przed dwoma sądami. W obu przypadkach orzeczenia zostały ogłoszone na jego niekorzyść. Jedna rozprawa dotyczyła apelacji w sprawie odwieszenia starego wyroku, a druga zniesławienia weterana II wojny światowej.
Powiązany Artykuł
Kreml: decyzja sądu ws. Nawalnego nie wpłynie na życie polityczne w Rosji
Prof. Artur Kozłowski zauważył, że Aleksiej Nawalny świadomie buduje wizerunek osoby, która chce odegrać znaczącą rolę w rosyjskiej polityce. - Gra bardzo dobrze emocjami, potrafi je obudzić wśród Rosjan. Chce pokazywać się jako człowiek, z którym mógłby się identyfikować przeciętny Rosjanin. Pokazuje się jako człowiek, który mógłby dla sprawy oddać swoją wolność, a nawet zdrowie i życie - komentował.
- Gdyby w Rosji miałyby szansę odbyć się wybory, w których reguły demokratyczne byłyby zachowane, to możliwe, że przy odpowiedniej kampanii miałby szanse na bardzo dobry wynik. Jednak nie spodziewam się, żeby to wybory były w Rosji źródłem zmiany czy rządzącego po Putinie - ocenił ekspert.
Posłuchaj
Rano moskiewski sąd odrzucił apelację Aleksieja Nawalnego w sprawie odwieszenia starego wyroku. Jednocześnie postanowił zaliczyć politykowi na poczet odbytej już kary jeszcze dodatkowe kilkadziesiąt dni.
REKLAMA
Wieczorem, w drugim procesie sąd uznał, że Aleksiej Nawalny zniesławił weterana II wojny światowej Ignata Artiomienkę. W trakcie ogłaszania wyroku politykowi skuto ręce kajdanami i zamknięto w przeszklonej klatce. Moskiewski sąd orzekł, że lider opozycji musi zapłacić grzywnę w wysokości 850 tysięcy rubli (ok. 9500 euro)
Jednocześnie sąd postanowił przesłać część materiałów procesowych, głównie wypowiedzi Aleksieja Nawalnego do Komitetu Śledczego, aby eksperci sprawdzili, czy polityk dopuścił się zniesławienia sądu i prokuratury. To może oznaczać kolejny proces opozycyjnego polityka.
- Nawalny w "ostatnim słowie" przed sądem. Mówił o Rosji, kłamstwie i niesprawiedliwości
- Sytuacja polityczna w Rosji. Prof. Nowak: Putin może obawiać się, że Nawalnego popiera ktoś z KGB
Więcej w nagraniu.
***
Prowadzący: Mateusz Drozda
REKLAMA
Gość: prof. Artur Kozłowski
Data emisji: 20.02.2021
Godzina emisji: 19.33
PR24/ka
REKLAMA
REKLAMA