Sankcje UE wobec Rosji. Niemiecka prasa: Moskwa może bez skrupułów prowokować Zachód

Nowe sankcje wobec Rosji, będą dotyczyły indywidualnych osób. Będą to m.in.: zakaz wjazdy na terytorium państw Wspólnoty czy pozbawienie środków zdeponowanych w krajach UE. 

Decyzja szefów dyplomacji odbiła się szerokim echem w Europie, a do sankcji odniosła się niemiecka prasa, który wykazuje umiarkowane zadowolenie. 

Powiązany Artykuł

"Żądania są bezpodstawne i absurdalne". Rosyjskie MSZ w reakcji na apel UE o uwolnienie Nawalnego

Dziennik "Augsburger Allgemeine" uważa, że "jeśli przywództwo w Moskwie rzeczywiście jest zainteresowane konstruktywnym współistnieniem z Europejczykami, jak podkreślił ambasador Kremla w Brukseli, nic nie stoi na przeszkodzie. Wystarczy wypuścić Nawalnego, zaprzestać brutalnych ataków policji na ruch demokratyczny i usiąść z UE do stołu. Tak jak to się robi między partnerami".

"Mimo podejmowanych w ostatnich latach prób odwodzenia Kremla od jego linii, prezydent Władimir Putin i jego świta nie ustają w działaniach. Obraźliwe potraktowanie w Moskwie wysokiego przedstawiciela Unii do spraw zagranicznych było tylko jednym z oczywistych przykładów" - pisze dziennik "Mitteldeutsche Zeitung"

REKLAMA

Z kolei w "Nuernberger Zeitung" czytamy, że "Moskwa może bez skrupułów prowokować Zachód, a następnie znieść kilka żenujących sankcji, lekceważąc w ten sposób raz po raz UE. Nie ma żadnych oznak tak zaklinanego partnerstwa". Dziennik twierdzi, że Rosja podsyca konflikty i nieporozumienia, dążąc do stworzenia rzeczywistości podobnej do tej z czasów zimnej wojny. 

Powiązany Artykuł

Będą kolejne sankcje UE wobec Rosji. Szef MSZ: decyzja zapadła bardzo szybko

"Rosja pozostaje nieprzewidywalna"

Dziennik "Rhein-Zeitung" twierdzi, że obecnie w Europie nie ma odpowiednio dużej liczby punktów wyjścia do współpracy i wspólnego dialogu z Rosją. Rosja pozostaje nieprzewidywalna, choć jak - pisze dziennik - podsycanie konfliktu jest niezrozumiałe, gdyż "przede wszystkim dlatego, że Moskwa rzeczywiście potrzebuje partnerów w czasach, kiedy równowaga międzynarodowa ulega coraz większemu przesunięciu". 

Niewystarczające sankcje

Sankcje nałożone na Rosję skrytykowała także Francja. Francuskie media określiły je jako "niedające żadnych skutków". Dziennik "Les Échos" stwierdził wręcz, że "poniżeni przez Moskwę Europejczycy, mimo głębokich różnic w podejściu do stosunków z Moskwą, nie mogli patrzeć z założonymi rękami na to, co robi Kreml".

DW,twitter/as

REKLAMA