"Krym to Ukraina". Waszyngton deklaruje poparcie dla Kijowa w konflikcie z Moskwą
W siódmą rocznicę rosyjskiej inwazji na Krym prezydent Joe Biden oświadczył, że Stany Zjednoczone nigdy nie uznają aneksji półwyspu. Amerykański przywódca wyraził jednoznaczne poparcie dla Ukrainy w konflikcie z Rosją.
2021-02-26, 20:28
Powiązany Artykuł
ONZ przyjęła rezolucję. Wzywa Rosję do opuszczenia Krymu
Posłuchaj
"Krym to Ukraina"
W oświadczeniu opublikowanym przez Biały Dom Joe Biden stwierdził, że 7 lat temu Rosja złamała prawo międzynarodowe oraz naruszyła suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy.
- "Rosjanie mogą zająć kolejne tereny". Ukraiński wywiad opublikował niepokojący dokument
- "Rażące naruszenie prawa". MSZ oczekuje niezwłocznego przywrócenia tablic katyńskich w Twerze
- W tę smutną rocznicę powtarzamy oczywistą prawdę: Krym to Ukraina - oświadczył amerykański prezydent i zapewnił, że Stany Zjednoczone będą stać ramię w ramię Ukrainą i jej sojusznikami. - Stany Zjednoczone nie uznały i nigdy nie uznają rzekomej aneksji Półwyspu i będą wspierać Ukrainę wobec napaści ze strony Rosji. Zrobimy wszystko by Rosja poniosła konsekwencje za swoje nadużycia i agresywne działania - dodał prezydent USA.
REKLAMA
Joe Biden oddał hołd uczestnikom protestów na Majdanie podkreślając, że naród ukraiński, mimo ognia snajperów i brutalnych działań służb bezpieczeństwa zażądał wówczas nowego kierunku dla swego kraju. Zadeklarował też poparcie Stanów Zjednoczonych dla wizji pokojowej, demokratycznej i zamożnej Ukrainy.
mbl
REKLAMA