Fogiel: Żołnierze Wyklęci przestali być wyklęci, Lewica wciąż nie może się z tym pogodzić
- Lewica cały czas nie może pogodzić się - mimo że twierdzi, że jest lewicą nowoczesną, europejską, niemającą nic wspólnego z PZPR, czy z reżimem PRL-owskim - z tym, że w końcu Żołnierze Wyklęci wyklęci być przestali, że wbrew woli ich oprawców pamięta się o ich ofiarności - oświadczył wicerzecznik PiS Radosław Fogiel.
2021-03-02, 09:56
1 marca obchodzony był Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Młodzi działacze Lewicy powiesili w tym dniu w Warszawie na skrzyżowaniu ulic Żołnierzy Wyklętych i Powstańców Śląskich tabliczki z napisem ul. "Ofiar Żołnierzy Wyklętych".
Anna Maria Żukowska z Lewicy, towarzysząca przedstawicielom młodzieżówki ugrupowania podczas konferencji prasowej, stwierdziła, że Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych jest "zafałszowaniem polskiej historii". - Wrzuca się do jednego worka bohaterów takich jak gen. Nil czy rotmistrz Pilecki z takimi zbrodniarzami jak "Łupaszka", "Ogień", członkowie Brygady Świętokrzyskiej - powiedziała.
Powiązany Artykuł
Żołnierze Wyklęci - zobacz serwis historyczny
"Cierń w boku Lewicy"
Radosław Fogiel, odnosząc się do stanowiska Lewicy we wtorek w TVP1, ocenił, że "są to przykre wydarzenia". - Myślę, że przyczyna jest jedna i podstawowa: Lewica cały czas nie może pogodzić się - mimo że twierdzi, że jest nowoczesną, europejską (lewicą), niemającą nic wspólnego z PZPR, czy z reżimem PRL-owskim, z tym, że w końcu Żołnierze Wyklęci wyklęci być przestali, że wbrew woli ich oprawców pamięta się o ich ofiarności, pamięta się o ich czynach - podkreślił.
REKLAMA
Według niego, "to jest prawdopodobnie cały czas cierniem w boku Lewicy". - Bo równocześnie przypomina się o oprawcach - zaznaczył polityk PiS.
ms
REKLAMA