Zbyszko Siemaszko. Dokumentalista odbudowanej Warszawy
Fotografie Siemaszki tworzą kronikę stolicy w drugiej połowie XX wieku. Można na nich obejrzeć, jak Warszawa podniosła się z gruzów i z każdym następnym rokiem przybierała znaną nam dzisiaj formę. – Uczyłem się na warszawskim bruku, na oddawanych do użytku budowlach – mówił fotograf w rozmowie z Polskim Radiem w 1974 roku.
2024-08-30, 05:46
Żołnierz z aparatem w ręku
Zbyszko Siemaszko jest znany przede wszystkim jako fotograf związany z Warszawą i portretowaniem miasta w epoce PRL. Jego korzenie sięgają jednak Litwy i Wilna, w którym przyszedł na świat 30 sierpnia 1925 roku.

Tam pod okiem rodziców zdobywał doświadczenie w zawodzie. Rodzina Siemaszków prowadziła w Wilnie atelier fotograficzne, którego gośćmi bywały takie osobistości jak marszałek Józef Piłsudski i biskup wileński Władysław Bandurski.
Kiedy wybuchła II wojna światowa, Zbyszko wraz z ojcem i starszym bratem wstąpił do Armii Krajowej i służył w 3. Wileńskiej Brygadzie AK. Młody Siemaszko nie całkiem zamienił aparat na karabin. W przerwie od akcji bojowych wykorzystał swoje umiejętności do dokumentowania życia polskich partyzantów.
Posłuchaj
Przerwał tę pracę w czerwcu 1944 roku, kiedy w trakcie jednej z potyczek z Niemcami odniósł ciężkie rany i dostał się do niewoli. Koledzy z oddziału zdołali go jednak odbić z więziennego szpitala.
REKLAMA
Fotoreporter Warszawy
Po zakończeniu II wojny światowej rodzina Siemaszków wyjechała z Wilna i osiadła w powojennej Polsce. Zbyszko wyjechał do Warszawy, gdzie rozpoczął studia w Szkole Głównej Handlowej, którą ukończył gdy została już przekształcona w Szkołę Główną Planowania i Statystyki.
W 1950 roku rozpoczął pracę jako fotograf dla Społecznego Przedsiębiorstwa Budowlanego w Warszawie, dla którego przygotowywał dokumentację obiektów zabytkowych. Siemaszko tym samym rozpoczął swoją wieloletnią przygodę z fotografowaniem stolicy, w której wciąż znajdowało się wiele śladów po wojennych zniszczeniach.

– Warszawa była tematem wdzięcznym. Obdarowywała coraz nową okazją, bo zmieniała się jak w kalejdoskopie. Nawijało się pod rękę mnóstwo tematów – wspominał w audycji z Polskiego Radia z 1974.
Posłuchaj
Niedługo później rozpoczął pracę jako fotoreporter w tygodniku "Stolica". Jego zadania nie ograniczały się jedynie do portretowania Warszawy. Siemaszko odbywał podróże służbowe po wszystkich stolicach europejskich, których zdjęcia były publikowane na łamach warszawskiego czasopisma.
REKLAMA
– Fotografowałem architekturę i ludzi. Była to fotografia reportażowa, pokazania architektury miasta, obyczaju, ubioru i wyglądu ludzi – Siemaszko opowiadał w 2005 roku.
Posłuchaj
W 1969 roku przeniósł się do redakcji tygodnika "Perspektywy". Pozostał w nim aż do przejścia na emeryturę w 1990 roku.
Ludzie i architektura
Miasto w ruchu było głównym tematem prac Zbyszka Siemaszki. Podczas pracy w "Stolicy" i "Perspektywach" fotografował nie tylko Warszawę, ale również inne miejsca z całej Polski i Europy. Jego zdjęcia charakteryzowały się przedstawieniem pełni życia miejskiego, z tłumem ludzi na ulicach.

– Ja nie uznaję fotografii bez człowieka – mówił w rozmowie z Hanną Marią Gizą. – Jestem bardzo przywiązany do architektury, ale musi być człowiek z nią związany.
REKLAMA
Zbyszko Siemaszko za swoją wieloletnią działalność reporterską został odznaczony Złotą Odznakę Honorową Miasta Stołecznego Warszawy oraz dwukrotnie nagrodą Miasta Stołecznego Warszawy za zasługi w dziedzinie fotografii. Bogaty zbiór fotografii Zbyszka Siemaszki można podziwiać w zasobach Narodowego Archiwum Cyfrowego.
sa
REKLAMA