HME w Toruniu: Polacy protestowali ws. złota dla Ingebrigtsena, ale apelację odrzucono

Polacy protestowali po nocnej decyzji ws. cofnięcia dyskwalifikacji dla Norwega Jakoba Ingebrigtsena. Sędziowie odrzucili jednak protest. Ostatecznie złoto halowych mistrzostw Europy w Toruniu w biegu na 1500 dla Ingebrigtsena, a srebro dla Marcina Lewandowskiego.

2021-03-06, 11:02

HME w Toruniu: Polacy protestowali ws. złota dla Ingebrigtsena, ale apelację odrzucono
Marcin Lewandowski. Foto: Grzegorz Olkowski
  • HME w Toruniu potrwają do 7 marca
  • W sobotę kolejne emocje z udziałem biało-czerwonych

"Lewy" ostatecznie ze srebrem

- Po proteście Norwegów ostatecznie Jakob Ingebrigtsen halowym mistrzem Europy w biegu na 1500 m - podał PZLA po północy na Twitterze. Oznacza to, że sędziowie przywrócili kolejność z mety piątkowego finału w Toruniu. Marcin Lewandowski ostatecznie srebrnym medalistą. Tak wyglądał stan rzeczy przed godziną 1.00.

Po godzinie 3.30 to Polacy postanowili jednak złożyć protest i dochodzić swoich praw.

Powiązany Artykuł

Święty-Ersetic 1200F.jpg

- Złożyliśmy protest nie w sprawie przekroczenia toru przez Norwega, ale ws. łapania przez niego za rękę i koszulkę Michała Rozmysa. Niestety został on przez sędziów odrzucony - powiedział wiceprezes PZLA Tomasz Majewski.

Dyrektor sportowy PZLA Krzysztof Kęcki podkreślił, że sędziowie ze zrozumieniem odnosili się do argumentów Polaków, przeanalizowani wskazane przez polską ekipę dowody i nagrania wideo.

REKLAMA

- Niestety nie zmienili decyzji, chociaż mieli wszystkie powody do tego. Przedstawiliśmy dowody, ale decyzja jest inna. Więcej nie możemy zrobić - stwierdził Kęcki.

Także Majewski wskazał, że dalszej ścieżki odwoławczej nie ma i... trzeba się cieszyć ze srebra Lewandowskiego.

Dekoracja medalistów w tej konkurencji miała się rozpocząć o 9.54. Ostatecznie przełożona została na 14.07.

Zamieszanie w Toruniu

Kęcki poinformował, że zarówno Lewandowski, jak i Rozmys wycofali się z eliminacji biegu na 3000 m.

REKLAMA

- To decyzja podjęta z powodów medycznych. Marcin po wczorajszym finale nie da rady dzisiaj pobiec rano eliminacji na dwukrotnie dłuższym dystansie. Michał też zgłosił jakiś uraz i nie pobiegnie na 3000 m - dodał Kęcki.

Po wczorajszej decyzji o dyskwalifikacji Ingebrigtsena to on groził tym, że jeżeli nie zostanie mu przywrócone złoto, to rezygnuje ze startu ma 3000 m.

W piątkowym finale biegu na 1500 m Lewandowski dobiegł do mety jako drugi, ale przez ponad dwie godziny znowu był.... halowym mistrzem Europy w biegu na 1500 m. Pierwszy Norweg Jakob Ingebrigtsen został bowiem chwilę po finale zdyskwalifikowany, ponieważ na pierwszym łuku stracił równowagę i postawił stopę poza tor. Ostatecznie sędziowie uwzględnili jednak odwołanie Norwegów i przywrócili kolejność z mety.


Lewandowski uzyskał czas 3.38,06 i przegrał z Ingebrigtsenem o pół sekundy. Brąz zdobył Hiszpan Jesus Gomez - 3.38,47. Michał Rozmys zajął ostatecznie szóste miejsce.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

marcin lewandowski 1200.jpg

- Jakkolwiek by było, to Ingebrigtsen był dziś po prostu lepszy. Czy to wygrałem, bo on jest zdyskwalifikowany, czy też nie, tego się nie zmieni. Przegrać z nim w twardej rywalizacji to żadna ujma, bo to gościu, który w tym roku prawie poprawił rekord świata - przyznał w rozmowie z dziennikarzami Lewandowski.

Polak zaznaczył, że od początku finału wziął sprawy w swoje ręce.

- Nie sądziłem jednak, że jego atak nadejdzie tak szybko. On od początku wiedział, że musi narzucić szybkie tempo. To była jego jedyna szansa na wygranie ze mną - ocenił.

Brązowy medalista mistrzostw świata z Dauhy (2019) na stadionie od samego początku "trzymał się" Norwega, który był faworytem. Ingebrigtsen postanowił zatem sam poprowadzić bieg i bardzo szybko wraz z Polakiem oderwali się od pozostałych rywali. Walka trwała do samego końca, ale rywal nie oddał pierwszego miejsca.

REKLAMA

W ostatnich dwóch edycjach HME reprezentacja Polski wygrała klasyfikację medalową. Po dwóch dniach rywalizacji w Toruniu biało-czerwoni mają dwa srebrne medale - Lewandowskiego oraz Michała Haratyka w pchnięciu kulą.

Czytaj także:

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej