Kto trafi do ośrodka w Gostyninie? Jest decyzja Sądu Najwyższego nt. "ustawy o bestiach"
Izba Cywilna Sądu Najwyższego uznała, że w sądowym ośrodku psychiatrycznym w Gostyninie nie można umieszczać podejrzanych osób, wobec których toczy się dane postępowanie, ale które nie są jeszcze skazane prawomocnym wyrokiem.
2021-03-09, 16:17
"Przepisy kodeksu postępowania cywilnego dotyczące zabezpieczenia postępowania nie mogą stanowić podstawy prawnej do pozbawienia wolności groźnego przestępcy do czasu prawomocnego umieszczenia go w ośrodku w Gostyninie" - wynika z wydanej we wtorek uchwały siedmiorga sędziów Sądu Najwyższego, którzy zajmowali się tym zagadnieniem na rozprawie niejawnej.
Wątpliwości RPO
Powiązany Artykuł
„Wampir z Bytowa” wyjdzie na wolność i zamieszka wśród nas?
Pytanie prawne zadał ponad rok temu Rzecznik Praw Obywatelskich sugerując, że nie może być przyzwolenia na osadzanie podejrzanych w ośrodku zamkniętym w Gostyninie na podstawie przepisów prawa cywilnego, gdy osadzenie jest traktowane jako forma zabezpieczenia danego postępowania.
"Konstytucja pozwala bowiem na pozbawienie wolności człowieka tylko na podstawie ustawy, a nie może być nią przepis o cywilnym zabezpieczeniu" - podkreślał RPO w uzasadnieniu swego pytania. W pytaniu chodziło o stosowanie w praktyce ustawy o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi, stwarzających zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób, potocznie zwanej "ustawą o bestiach".
Tzw. ustawa o bestiach
Ustawa ta umożliwia na mocy decyzji sądu cywilnego zastosowanie - na wniosek dyrektora zakładu karnego - wobec takiej osoby, już po odbyciu przez nią kary więzienia, nadzoru prewencyjnego lub leczenia w specjalnym ośrodku w Gostyninie, który działa od 2014 r. Postępowanie sądów obu instancji w sprawach o umieszczenie w ośrodku zajmuje jednak pewien czas. Problematyczne staje się więc uregulowanie statusu osoby, wobec której toczy się postępowanie, od zakończenia przez nią odbywania kary więzienia do prawomocnej decyzji ws. umieszczenia w ośrodku w Gostyninie.
REKLAMA
Ponieważ ustawa odsyła do Kodeksu postępowania cywilnego, zdarza się, że sądy w takich przypadkach stosują instytucję "zabezpieczenia" i umieszczają osobę w ośrodku do rozstrzygnięcia sprawy "głównej". Decyzje takie zapadały nawet po styczniu 2019 r., kiedy SN w składzie trzech sędziów orzekł, że takie "zabezpieczenia" są niedopuszczalne. Tamta uchwała nie miała jednak charakteru wiążącego.
- Casus Mariusza Trynkiewicza
- Sąd skazał Mariusza Trynkiewicza na 5,5 roku więzienia za pornografię dziecięcą
Kto trafi do Gostynina?
Powiązany Artykuł
Zabójstwo 10-letniej Kristiny. Dlaczego w Polsce niemożliwe jest wprowadzenie kary śmierci?
Problemem tym zajmował się już Sąd Najwyższy ponad rok temu. Wtedy 3-osobowy skład podjął uchwałę, która wskazywała, że w sprawach toczących się na podstawie ustawy o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzającymi zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób, niedopuszczalne jest stosowanie środka zabezpieczającego, który polega na umieszczeniu takiej osoby w ośrodku w Gostyninie.
Uchwała 3-osobowego składu Sądu Najwyższego nie była jednak wiążąca dla sądów powszechnych i zdarzały się przypadki stosowania środka zapobiegawczego w postaci zamykania osób w Gostyninie. Dlatego dziś sprawą zajmował się 7-osobowy skład. Zgodnie z praktyką prawną, uchwała wydana przez takie grono sędziów ma duże znaczenie prawne i powinna wejść do orzecznictwa.
REKLAMA
Ostatnio sprawa gostynińskiego ośrodka stała się głośna, gdyż w styczniu i lutym br. kierownictwo KOZZD miało odmówić przyjęcia dwóch osób mogących stwarzać zagrożenie. Prokuratura Rejonowa w Gostyninie prowadzi w związku z tym śledztwo w sprawie podejrzenia niedopełnienia obowiązków przez kierownictwo ośrodka. W obu przypadkach - jak informowała prokuratura - chodziło nie o ostateczne orzeczenia, lecz właśnie postanowienia sądu wydane "tytułem zabezpieczenia na czas trwania postępowań".
st
REKLAMA