Szef szpitala na PGE Narodowym: hospitalizowaliśmy już ponad tysiąc osób
Notujemy przypadki ludzi zaszczepionych, którzy złapali COVID-19 przed przyjęciem drugiej dawki. Jeżeli dołożymy do tego lekceważenie obostrzeń przez coraz większą liczbę osób zmęczonych pandemią, to trudno oczekiwać, że wzrostów zachorowań nie będzie - mówi w wywiadzie dla "Gazety Polskiej" szef Tymczasowego Szpitala Narodowego Artur Zaczyński.
2021-03-10, 09:19
Wicedyrektor CSK MSWiA w Warszawie, pytany ilu w sumie pacjentów było hospitalizowanych na Stadionie Narodowym, podał, że ponad tysiąc osób, z których każda spędziła tam pod opieką 10 dni.
Powiązany Artykuł
Silne poparcie Polaków dla własnej szczepionki. Nowe badanie
- To były osoby, które wymagały leczenia szpitalnego – podawania antybiotyków dożylnie, kroplówek i tlenu. Niektórzy w bardzo ciężkim stanie trafiali na tymczasowy OIOM, gdzie byli podpinani pod respiratory, które otrzymaliśmy z Agencji Rezerw Materiałowych. Cały czas staramy się nimi jak najlepiej dysponować. Obecnie na tymczasowym OIOM-ie leży kilka osób. W sumie w całym szpitalu na PGE Narodowym przebywa obecnie około 160 pacjentów - powiedział Zaczyński.
Na pytanie, jak Tymczasowy Szpital Narodowy i CSK MSWiA w Warszawie są przygotowane na trzecią falę koronawirusa, odpowiedział, że na Stadionie Narodowym jest gotowych 300 łóżek. - Kolejne 200 można bardzo szybko przygotować. Poza tym prowadzimy też tam szczepienia przeciwko koronawirusowi. W tej chwili mamy wydolność do 3 tys. osób dziennie. Jeśli będzie szczepionka, możemy ją zwiększyć nawet do 6 tysięcy - dodał.
koz
REKLAMA
REKLAMA