Zofia Romaszewska niewpuszczona na pogrzeb Jana Lityńskiego. Ks. Michalczyk: w świątyni mogło być 31 osób

W związku z pandemią i obowiązującymi ograniczeniami do Kościoła Środowisk Twórczych w Warszawie może wejść nie więcej niż 31 osób. W przypadku pogrzebu Jana Lityńskiego listę gości przygotowała rodzina zmarłego - poinformował rektor świątyni ks. Grzegorz Michalczyk.

2021-03-10, 17:10

Zofia Romaszewska niewpuszczona na pogrzeb Jana Lityńskiego. Ks. Michalczyk: w świątyni mogło być 31 osób

Działacz opozycji w okresie PRL, poseł i doradca byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego Jan Lityński spoczął w środę na Powązkach Wojskowych w Warszawie. Uroczystości pogrzebowe rozpoczęła msza św. w Kościele Środowisk Twórczych przy stołecznym Placu Teatralnym.

"Listę przygotowała rodzina zmarłego"

Rektor Kościoła Środowisk Twórczych w Warszawie ks. Grzegorz Michalczyk poinformował, że w związku z pandemią i obowiązującymi ograniczeniami sanitarnymi do świątyni może wejść nie więcej niż 31 osób. - W przypadku pogrzebu ich listę przygotowała rodzina zmarłego. Natomiast było dobre nagłośnienie na zewnątrz i bardzo wiele osób stało przed świątynią, uczestnicząc w uroczystości, tak jak mogli - powiedział. - Nie miałem świadomości, że pani Zofia Romaszewska oraz pan premier Mateusz Morawiecki uczestniczyli w uroczystościach - dodał.

Kancelaria Premiera poinformowała, że premier Mateusz Morawiecki miał świadomość obostrzeń wprowadzonych w wyniku pandemii koronawirusa ograniczających liczbę osób, które mogą przebywać jednocześnie w kościele i wiedział, że nie znajduje się na liście osób, które mogą uczestniczyć w mszy pogrzebowej w intencji śp. Jana Lityńskiego wewnątrz świątyni.

Powiązany Artykuł

litynski pogrzeb pap 1200 .jpg
"Droga życia przepełniona lubieniem ludzi". W Warszawie pożegnano Jana Lityńskiego

- Pomimo to premier wziął udział w uroczystości, pozostając wśród zgromadzonych na zewnątrz. W związku z tym nie miało miejsce niewpuszczenie premiera na uroczystość - zachowane zostały wszystkie obostrzenia związane z limitem osób, które mogą przebywać w kościele - przekazała KPRM.

REKLAMA

Rzecznik prezydenta Błażej Spychalski poinformował z kolei na Twitterze, że do kościoła na mszę pogrzebową nie została wpuszczona doradczyni prezydenta Zofia Romaszewska. "Zofia Romaszewska nie została wpuszczona do Kościoła na msze święta pogrzebową za Śp. Jana Lityńskiego. Bez komentarza..." - napisał Spychalski.

Zofia Romaszewska: jeszcze w Polsce czegoś takiego nie było

Informację tę Zofia Romaszewska potwierdziła w rozmowie z PAP. - Nie zostałam wpuszczona, dlatego że nie byłam na stosownej liście, która była - jak oni twierdzili - ze względów covidowych. Wieniec prezydenta został wpuszczony, ja już nie - przekazała.

- Jeszcze w Polsce czegoś takiego nie było. Na pogrzeb nie zaprasza się ludzi, tylko na pogrzeb przychodzą ci, którzy przychodzą. Ja jestem dawną koleżanką i to nawet dosyć bliską pana Lityńskiego z czasów bardzo zamierzchłych, bo późnych lat 70. - powiedziała.

Czytaj również:

Doradczyni prezydenta oświadczyła, że uznaje to za "akt antypolski". - Żeby nie wpuścić osób, które są reprezentantami najwyższych władz polskich, to jest to coś niesłychanego - dodała.

- Mamy różne poglądy, ale wiemy, że jesteśmy przyzwoici. Bo nasza przyzwoitość nie zależy od naszych poglądów. Taka nić porozumienia w tym zakresie na takich pogrzebach jest i to, co nas ma łączyć jako naród, jako państwo, to jednak nas łączy. A tu się okazuje, że nic nas nie łączy - mówiła Romaszewska.

kmp

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej