Wielka Brytania: fala krytyki po interwencji policji podczas upamiętnienia kobiety zabitej przez funkcjonariusza
Komisarz londyńskiej policji metropolitalnej Cressida Dick znalazła się w niedzielę w ogniu krytyki z powodu interwencji funkcjonariuszy podczas zorganizowanej poprzedniego wieczora akcji upamiętniania kobiety porwanej i zamordowanej przez policjanta.
2021-03-14, 16:47
Mimo że zaplanowane na sobotni wieczór czuwanie mające upamiętnić Sarę Everard zostało odwołane wskutek braku zgody policji na jego przeprowadzenie w czasie restrykcji epidemicznych, w londyńskim parku Clapham Common zebrały się setki ludzi. Doszło tam do przepychanek z policją, a jak widać na zdjęciach i nagraniach wideo, wobec niektórych uczestników funkcjonariusze użyli siły, skuwając ich kajdankami i rzucając ich na ziemię.
Powiązany Artykuł
Wielka Brytania: setki londyńczyków pożegnały zamordowaną 33-latkę
Jak poinformowała w niedzielę rano policja, za zakłócanie porządku publicznego i łamanie restrykcji epidemicznych aresztowano cztery osoby.
W ogniu krytyki
Działania policji potępili w niedzielę politycy ze wszystkich opcji, a część zażądała nawet rezygnacji Dick. Konserwatywna minister spraw wewnętrznych Priti Patel określiła krążące nagrania jako "niepokojące" i zażądała, by policja metropolitalna do końca dnia w niedzielę przedstawiła raport wyjaśniający przebieg wydarzeń.
Laburzystowski burmistrz Londynu Sadiq Khan powiedział, iż "pilnie oczekuje wyjaśnień" od Dick, zaś lider Partii Pracy Keir Starmer oświadczył, że sobotnie sceny były "głęboko niepokojące" i że "nie była to właściwa metoda na pilnowanie porządku w czasie protestu".
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Porwanie i zabójstwo 33-letniej Sary Everard. Aresztowano podejrzanego policjanta
Natomiast lider Liberalnych Demokratów Ed Davey w liście do Dick napisał o moralnym fiasku policji i zasugerował, że ona sama powinna rozważyć rezygnację.
- USA: miasto zapłaci miliony za śmierć George'a Floyda. Jednogłośna decyzja radnych
- Francja: policjant zastrzelił mężczyznę, który groził mu nożem
- "Islamofobia zabija". Dwóm wykładowcom we Francji grożono śmiercią
Wyjaśnienia policji
Londyńska policja metropolitalna broniła w niedzielę reakcji swoich funkcjonariuszy na zgromadzenie, mówiąc, że była to "jedyna odpowiedzialna rzecz, jaką można było zrobić", aby zapewnić bezpieczeństwo publiczne. Dodała jednak, że zostanie przeprowadzony przegląd, aby zobaczyć, czy "można wyciągnąć wnioski".
Powiązany Artykuł
Śmierć George'a Floyda. Były policjant oskarżony o morderstwo trzeciego stopnia
- Absolutnie nie chcieliśmy być w pozycji, w której użycie siły było konieczne. Ale zostaliśmy postawieni w tej sytuacji ze względu na nadrzędną potrzebę ochrony bezpieczeństwa ludzi - oświadczyła Helen Ball, trzecia pod względem rangi osoba w policji metropolitalnej.
REKLAMA
Morderstwo Sary Everard
Powiązany Artykuł
USA: kolejne protesty przeciwko brutalności policji. W ruch poszły butelki
Czuwanie miało upamiętnić 33-letnią Sarę Everard, która 3 marca wieczorem zaginęła w południowym Londynie, wracając piechotą do domu.
W piątek potwierdzono, że odnalezione w lesie prawie 100 km od miejsca, gdzie ostatni raz ją widziano, to ciało Everard. O jej uprowadzenie i zamordowanie oskarżony został 48-letni funkcjonariusz policji Wayne Couzens.
Sprawa, która odbiła się szerokim echem w całej Wielkiej Brytanii, stała się okazją do szerszej dyskusji na temat tego, że kobiety nie czują się bezpiecznie wychodząc wieczorami z domu.
REKLAMA
jbt
REKLAMA