"Nie ma na razie dowodów łączących incydenty zdrowotne ze szczepionką AstraZeneca". WHO uspokaja
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) podkreśliła w poniedziałek, że jak dotąd nie ma żadnych dowodów wskazujących, że przypadki zakrzepów krwi u szczepionych przeciwko COVID-19 miały związek ze szczepionką - podaje Reuters.
2021-03-15, 16:07
W oświadczeniu przysłanym agencji odnoszącym się do doniesień o kilkudziesięciu przypadkach problemów z krzepliwością krwi wśród milionów zaszczepionych preparatem AstraZeneca, WHO zachęciła do kontynuacji szczepień.
Powiązany Artykuł
Co dalej ze szczepionką AstraZeneki? Europejska Agencja Leków wydała oświadczenie
- Na dzień dzisiejszy nie ma żadnych dowodów, że incydenty zostały spowodowane przez szczepionkę. Ważne jest, by kampanie szczepień były kontynuowane, tak byśmy mogli ratować życie i powstrzymać ciężką chorobę powodowaną przez wirusa - stwierdził rzecznik organizacji Christian Lindmeier.
Jednocześnie podkreślił, że "jak tylko WHO osiągnie pełną wiedzę" na temat tych przypadków i jak tylko pojawią się informacje, które by zmieniły rekomendacje, zostanie to natychmiast zakomunikowane.
- Produkcja szczepionek przeciw COVID-19 w Polsce? Rada Europejska rozważa taką możliwość
- Minister zdrowia: monitorujemy sytuację ze szczepionką AstraZeneki
- Doniesienia o skutkach ubocznych szczepionek AstraZeneki. Europejska Agencja Leków bada sprawę
- To normalne, kiedy kraje sygnalizują potencjalne negatywne zdarzenia. Nie oznacza to, że są one związane ze szczepieniem, ale dobrą praktyką jest ich zbadanie - powiedział rzecznik.
W poniedziałek Holandia była kolejnym krajem, który wstrzymał szczepienia z użyciem preparatu AstraZeneca. Wcześniej zrobiły to m.in. Norwegia, Dania, a poza Europą także Tajlandia. Jednocześnie większość państw zdecydowało się kontynuować używanie środka.
REKLAMA
dn
REKLAMA