Kontroler lotów na Okęciu spał podczas dyżuru. W wieży rozkładał sobie nawet materac
Na nagraniu, do którego dotarł Business Insider, widać jednego z kontrolerów, który po północy przynosi do sali operacyjnej warszawskiej wieży materac, a następnie układa się do snu.
2021-03-18, 11:20
Film pochodzi z listopada 2019 roku. W wieży kontroli lotów przebywało wówczas dwóch pracowników. Obaj powinni być w pełni dyspozycyjni. Trzeci w tym czasie odpoczywał w specjalnie do tego zaprojektowanym pomieszczeniu - zgodnie z przepisami.
Powiązany Artykuł
![lotnisko covid free shutt 1200 .jpg](http://static.prsa.pl/images/facfb934-e666-4dfb-a991-367f1c499384.jpg)
Lotniczy armagedon: zobacz, jak koronawirus uderzył w światowych przewoźników i lotniska
- Z tego, co wiem, to nie jest to jednostkowy przypadek. Wcześniej na górze w wieży kontrolerzy mieli kozetkę, na której często kładli się spać. To była tajemnica poliszynela. Jedna ręka myła drugą. Kontrolerzy dogadywali się między sobą i odpoczywali, choć nie powinni. Odpoczywać powinien ten trzeci, bo to on miał wtedy przerwę - przekonuje źródło Business Insider Polska.
- Każdemu kontrolerowi przysługuje po dwóch godzinach pracy godzina odpoczynku. Standardowy dyżur trwa 7,5 godziny - dopowiada.
Odpowiedź Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej
Paweł Łukaszewicz, rzecznik Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej zapewnił, że "udokumentowany na filmie przypadek został przez pracodawcę oceniony jako naganny, nie mający wytłumaczenia i nie mający prawa się wydarzyć".
REKLAMA
"Tego typu patologiczne zachowania nie są i nie mogą być normą. W stosunku do osób dopuszczających się tego typu zachowań wyciągane są konsekwencje służbowe" - odpowiedział Łukaszewicz.
Powiązany Artykuł
![samolot pll lot lądowanie na okęciu free shutter 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/229f4ed1-55f8-4083-a92d-aa5f14c3ecbd.jpg)
Lotnictwo traci na pandemii. Janiszewski: chcemy zminimalizować negatywne skutki
Konflikt z pracownikami
Ujawnioną sytuację skomentował przedstawiciel związków zawodowych. - W listopadzie 2019 r. pracowaliśmy na TWR Okęcie (wieża) w obsadzie trzyosobowej. Jednocześnie na sali operacyjnej TWR były zawsze dwie osoby. W tych godzinach jeden kontroler pracował, a drugi miał czas wolny, który spędzał, wypoczywając. Jednocześnie mógł w każdej chwili wspomóc koleżankę czy kolegę w razie konieczności - powiedział Daniel Korkozowicz ze Związku Zawodowego Kontrolerów Lotniska Warszawa. Te informacje są niezgodne z systemem pracy, który obowiązywał w czasie zdarzenia - dyżur pełniły trzy osoby, dwie powinny być na stanowiskach, jedna korzystać z czasu wypoczynku.
Jak ocenia informator BI, te różnice zdań pokazują stopień konfliktu w PAŻP. - Wojna już idzie na noże. Z jednej strony są kontrolerzy ruchu, którzy nie chcą jednostanowiskowego (SPO) systemu pracy. Po drugiej stronie jest prezes, który sam jest kontrolerem i wie, jak działa cały system. Dlatego jest tak nielubiany. Wyciek nagrania jest więc kolejną odsłoną walki między pracownikami a zarządem PAŻP, któremu pracownicy zarzucają popełnienie sporej liczby błędów - twierdzi źródło BI.
pg, BusiessInsider
REKLAMA
REKLAMA