Nowy Jork legalizuje użycie marihuany w celach rekreacyjnych. Wśród przeciwników lekarze, policjanci i nauczyciele
Gubernator stanu Nowy Jork Andrew Cuomo podpisał ustawę legalizującą użycie w Nowym Jorku marihuany w celach rekreacyjnych. Wcześniej opowiedzieli się za tym ustawodawcy z obu izb stanowego parlamentu. Perspektywie zalegalizowania marihuany sprzeciwiało się m.in. stowarzyszenia skupiające rodziców i nauczycieli (PTA).
2021-04-01, 07:03
Powiązany Artykuł
Pierwszy taki stan na Południu USA. Wirginia legalizuje używanie marihuany
Senat głosował za ustawą w stosunku 40:23. Zgromadzenie Stanowe przeforsowało akt prawny większością 100:49 głosów.
Nowy Jork stał się 16. stanem w Ameryce, który zalegalizował sprzedaż marihuany osobom dorosłym. Jest trzecim, w którym zaaprobowali to prawodawcy, a nie elektorat.
- To historyczny dzień w Nowym Jorku, naprawiający krzywdy przeszłości i kładący kres surowym wyrokom więzienia. Stwarza branżę, która rozwinie gospodarkę Imperialnego Stanu (Nowego Jorku - red.) i nada priorytet społecznościom zmarginalizowanym, tak aby te, które ucierpiały najbardziej, były pierwszymi, które zaczerpną z tego korzyści - zapowiedział Cuomo.
REKLAMA
Za przestępstwa narkotykowe mocno karani byli zwłaszcza przedstawiciele mniejszości rasowych. Przede wszystkim Afroamerykanie.
Co zawiera ustawa?
Ustawa legalizuje sprzedaż rekreacyjnej marihuany dorosłym w wieku powyżej 21 lat. Rozszerza program używania marihuany w celach medycznych. Usuwa z rejestrów karnych osoby wcześniej skazane za przestępstwa wiążące się z marihuaną. Zezwala na uprawę roślin w domach i posiadanie przy sobie do trzech uncji konopi indyjskich i 24 uncji koncentratu konopi. Ustanawia też system licencjonowania i opodatkowania sprzedaży rekreacyjnej.
Nowojorczycy nie będą mogli palić ani waporyzować marihuany w miejscach zabronionych przez prawo stanowe, w tym w pracy, na uczelniach, w szpitalach oraz w promieniu ok. 30 m od szkół.
Ustawa wchodzi w życie natychmiast po sygnowaniu przez gubernatora. Sprzedaż nie rozpocznie się jednak, dopóki Nowy Jork nie ustanowi stosownych przepisów i nie utworzy zarządu ds. konopi indyjskich. Może to zająć, według przewidywań, od 18 miesięcy do dwóch lat. Stan ma też zatwierdzić podatki od marihuany.
REKLAMA
Perspektywie zalegalizowania marihuany sprzeciwiało się m.in. stowarzyszenia skupiające rodziców i nauczycieli (PTA). Podobne stanowisko zajęło Amerykańskie Stowarzyszenie Lekarzy (AMA) oraz niektóre środowiska policyjne.
pb
REKLAMA