"Chiny i Rosja utrudniają międzynarodową reakcję". Josep Borrell o sytuacji w Birmie
Szef unijnej dyplomacji Josep Borrell ocenił w niedzielę, że Rosja i Chiny utrudniają wspólną międzynarodową odpowiedź na wojskowy zamach stanu w Birmie z 1 lutego, a UE może zaoferować więcej zachęt ekonomicznych, jeśli w kraju tym zostanie przywrócona demokracja.
2021-04-11, 16:23
- Nie jest niespodzianką, że Rosja i Chiny blokują próby Rady Bezpieczeństwa ONZ, np. w celu nałożenia embarga na broń – napisał Borrell na swoim blogu. - Geopolityczna rywalizacja w Birmie sprawi, że bardzo trudno będzie znaleźć wspólną płaszczyznę porozumienia – wskazał szef unijnej dyplomacji. - Ale mamy obowiązek spróbować – dodał.
Powiązany Artykuł
![Mjanma 1200 pap.jpg](http://static.prsa.pl/images/cbf82d39-b47c-497d-91ce-7997724492c8.jpg)
Kolejne tragiczne wydarzenia w Birmie. Siły bezpieczeństwa zabiły co najmniej 80 cywilów
Z danych Związku Pomocy Więźniom Politycznym (AAPP) wynika, że birmańskie siły bezpieczeństwa zabiły ponad 700 nieuzbrojonych protestujących, w tym 46 dzieci, odkąd 1 lutego wojsko obaliło demokratycznie wybrany rząd noblistki Aung San Suu Kyi. 82 osoby zostały zabite w piątek w mieście Pegu, ok. 80 km na północny wschód od Rangunu. - Świat patrzy z przerażeniem, jak armia stosuje przemoc wobec własnego narodu - zaznaczył Borrell.
Chiny i Rosja są odpowiednio pierwszym i drugim największym dostawcą broni do Birmy i utrzymują kontakty z wojskowymi z tego kraju - zwraca uwagę agencja Reutera.
Reakcja UE
Powiązany Artykuł
![birma protest ppa 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/675c8c6f-9053-4164-bf84-0bcb9bc69e06.jpg)
Sankcje UE wobec osób odpowiedzialnych za zamach stanu w Birmie. Dr Lubina: mają wymiar symboliczny
W zeszłym tygodniu RB ONZ wezwała do uwolnienia Suu Kyi i innych osób przetrzymywanych przez juntę, ale nie potępiła zamachu stanu. UE przygotowuje nowe sankcje na osoby i firmy należące do birmańskiej armii. W marcu UE uzgodniła pierwszy pakiet sankcji na 11 osób powiązanych z puczem, w tym na naczelnego dowódcę sił zbrojnych.
REKLAMA
Chociaż wpływy gospodarcze UE w Birmie są stosunkowo niewielkie, Borrell zapewnił, że Unia może zaoferować zwiększenie więzi gospodarczych z tym krajem, jeśli zostanie tam przywrócona demokracja. Jak dodał, mogłoby to obejmować więcej handlu i inwestycji. W 2019 roku bezpośrednie inwestycje UE w Birmie wyniosły 700 mln USD, podczas gdy Chin - 19 mld USD.
- Birma: aresztowany dziennikarz z Polski wyszedł na wolność. Będzie musiał opuścić kraj
- "Przestańcie zabijać demonstrantów". ONZ apeluje do junty w Birmie
- Sankcje przeciwko 11 osobom związanym z przewrotem w Birmie. UE odpowiada na zamach stanu i represje
Zamach stanu w Birmie
Birmańska armia twierdzi, że dokonała zamachu stanu, ponieważ listopadowe wybory wygrane przez partię Suu Kyi zostały sfałszowane. Komisja wyborcza odrzuciła te twierdzenia.
Powiązany Artykuł
![birma 1200 shutterstock.jpg](http://static.prsa.pl/images/7a56b73f-c95b-4898-b19b-08c4ed5b15f3.jpg)
"Strzelają do nas jak do ptaków czy kur". Ponad 500 cywilów zabitych od zamachu stanu w Birmie
Demonstranci, którzy od kilku tygodni wychodzą na ulice birmańskich miast, aby wyrazić swój sprzeciw wobec przejęcia władzy przez juntę, z powodu aktów przemocy, w tym zabójstw dokonywanych przez siły bezpieczeństwa, wzywają do bojkotu w nadchodzącym tygodniu Festiwalu Wody Thingyan - jednego z najważniejszych buddyjskich świąt w roku.
REKLAMA
- Wraz ze zbliżającym się Thingyan opłakujemy bezsensowną śmierć w Pegu i w całym kraju, gdzie siły reżimu prawdopodobnie użyły broni przeciwko cywilom – napisała na Twitterze ambasada USA w Birmie. - Reżim ma zdolność do rozwiązania kryzysu i musi zacząć od zakończenia przemocy i ataków.
jbt
REKLAMA