Rosja zawiesza loty do Turcji. "Decyzja ma podłoże polityczne"

Od 15 kwietnia do 1 czerwca Rosja zawiesi połączenia lotnicze z Turcją. Decyzja jest ciosem dla rosyjskich biur podróży, gdyż wielu Rosjan wybiera Turcję jako kierunek swojego zagranicznego urlopu. Co więcej, nawet ponad pół miliona klientów wykupiło już wycieczki.

2021-04-13, 14:30

Rosja zawiesza loty do Turcji. "Decyzja ma podłoże polityczne"
Turcja to ulubione miejsce Rosjan - zazwyczaj udają się tam na letni wypoczynek; zdjęcie ilustracyjne. Foto: shutterstock.com/Oleg Elkov

Władze powołują się na złą sytuację epidemiczną w Turcji. Naczelna lekarz sanitarna Rosji Anna Popowa powiedziała, że wśród tych Rosjan, u których wykryto zakażenie koronawirusem po powrocie z zagranicy 80 proc. przebywało w Turcji.

Biura czeka zwrot kosztów

Powiązany Artykuł

forum rosja covid 280.png
Kreml tuszuje dane dot. pandemii? "NYT": wzrost śmiertelności największy na świecie

O zawieszeniu lotów rząd Rosji poinformował w poniedziałek, na nieco ponad dwa tygodnie przed rosyjską "majówką". Pomiędzy 1 i 9 maja, gdy przypadają święta państwowe, wiele osób stara się wyjechać na urlop, jeśli to możliwe - do ciepłych krajów. Na okres do 1 czerwca wykupiło wycieczki do Turcji 533 tys. turystów z Rosji.

Wstrzymanie lotów odczują też linie lotnicze, które liczyły na ożywienie podróży po zimowej przerwie. Zdaniem ekspertów przewoźnicy boleśnie odczują konieczność zwrotu kosztów sprzedanych dotąd biletów.

Władze nie będą organizowały ewakuacji tych turystów, którzy już są w Turcji. Mogą oni wrócić do kraju w zaplanowanym terminie po zakończeniu wycieczek.

REKLAMA

"Test na patriotyzm"

Powiązany Artykuł

mid-epa09122503 (1).jpg
Anders Aslund o Ukrainie: Putin może szykować wojnę przed wyborami, uznanie "republik" albo targi o NS2

Tymczasem wiceszef Rady Federacji (wyższej izby parlamentu Rosji) Konstantin Kosaczow oświadczył, że rezygnacja z wyjazdów do Turcji to "test na patriotyzm" Rosjan. Parlamentarzysta wskazał, że według niektórych opinii zawieszenie lotów ma tło polityczne. Niedawno bowiem prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan oznajmił, że Ankara nie uzna aneksji Krymu, dokonanej przez Rosję w 2014 roku.

Czytaj także:

Kosaczow przyznał, że Erdogan mówił o tym 10 kwietnia, gdy wielu Rosjan już zaplanowało urlop w Turcji. Dodał jednak, że chciałby, by "chociażby jakaś część, jeśli nie wszyscy" Rosjanie "uznałaby za niemożliwy pod względem moralnym wypoczynek w kraju, który ogranicza prawa i swobody ich współobywateli".

REKLAMA

- Właśnie w takich warunkach naród przechodzi próbę patriotyzmu, niezależnie od planów urlopowych. Byłoby to naprawdę mocną odpowiedzią naszego społeczeństwa na nieodpowiedzialne wypowiedzi [Erdogana-red.] - oświadczył Kosaczow.

st

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej