PiS za zmianami regulacji o mapach potrzeb zdrowotnych. Przeciwko opozycja
Zmiana przepisów o tworzeniu i wykorzystaniu map potrzeb zdrowotnych ma służyć lepszemu planowaniu i usprawnieniu działań – podnosi PiS. Opozycja ocenia tymczasem, że to element centralizacji systemu, skok na kasę i bubel. KO złożyła wniosek o odrzucenie projektu.
2021-04-15, 05:40
- W czwartek o godz. 2:00 Sejm zakończył pierwszy dzień obrad 28. posiedzenia; dwudniowe posiedzenie ma być wznowione w czwartek o godz. 9:00
- PiS za pracami nad zmianą regulacji o mapach potrzeb zdrowotnych, opozycja przeciw
- Posłowie zajęli się w nocy ze środy na czwartek sprawozdaniem sejmowej komisji zdrowia o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw
Posłowie zajęli się w nocy ze środy na czwartek sprawozdaniem sejmowej komisji zdrowia o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw.
Anna Dąbrowska-Banaszek (PiS) podnosiła, że projekt zmienia tryb sporządzania map potrzeb zdrowotnych oraz wprowadza tzw. plany transformacji. Jego celem - jak akcentowała - jest usprawnienie planowania strategicznego w ochronie zdrowia. W imieniu klubu zarekomendowała dalsze procedowanie projektu.
Rajmund Miller (KO) przekonywał z kolei, że projekt to nic innego jak próba centralizacji zarządzania opieką zdrowotną w kraju. Przekonywał, że ustawa wyklucza udział samorządów w planowaniu i wpływie na kształtowanie map. - Myślę, że prawdziwym celem tej ustawy jest skok na kasę – mówił. Poseł złożył wniosek o odrzucenie projektu w całości w drugim czytaniu.
Zdzisław Wolski (Lewica) mówił, że jego klub, tak jak i inne kluby opozycyjne, nie widzi żadnych korzyści z projektu, poza korzyściami dla ministra. - Projekt to składowa tego, co nas czeka, czyli centralizacji szpitali. (…) To jeden wielki bubel. Przygotowałem poprawki, ale mam nadzieję, że nie będzie potrzeby w ogóle dalszego procedowania - powiedział.
Również Dariusz Klimczak (Koalicja Polska) ocenił, że projekt to element centralizacji, a nie transformacji oraz część szerszego planu.
Powiązany Artykuł

"Dobry krok". W Sejmie debata nad nowelizacją ustawy o Karcie Dużej Rodziny
"W Polsce potrzeba całościowej i gruntowanej reformy"
Michał Urbaniak (Konfederacja) mówił z kolei, że w Polsce potrzeba całościowej i gruntowanej reformy systemu zdrowia, dostosowanej do uwarunkowań i potrzeb Polaków. Ocenił jednocześnie, że projekt jest "próbą kosmetycznej i powierzchownej zmiany".
Paulina Hennig-Kloska (Polska 2050) nawiązując do faktu, że sejmowa komisja zdrowia poparła we wtorek wniosek o odrzucenie projekt zmian w ustawie o mapach potrzeb zdrowotnych, oceniła, że "PiS przegrało na komisji, bo mało kto opowiada się za tym projektem".
Wiceminister zdrowia Sławomir Gadomski - odpowiadając po północy na pytania posłów - stwierdził, że ma wrażenie całkowitego niezrozumienia intencji i celów ustawy. Posłowie – jak twierdził – mówili o wszystkim – centralizacji, nacjonalizacji, respiratorach, środkach ochrony indywidualnej, zadłużeniu szpitali, kolejkach do lekarzy specjalistów, i wielu innych wątkach, które nie mają bezpośredniego przełożenia na przygotowany przez rząd projekt.
Autorzy projektu podnoszą, że ma on na celu usprawnienie organizacji tworzenia map potrzeb zdrowotnych i wykorzystania ich do opracowywania polityki zdrowotnej na poziomie kraju i województwa.
ks
REKLAMA
REKLAMA