Były wiceprezydent USA Mike Pence przeszedł operację serca

Mike Pence przeszedł w środę operację serca, w ramach której wszczepiono mu rozrusznik - przekazał rzecznik b. wiceprezydenta w czwartek. Jego stan jest oceniany jako dobry, lekarze spodziewają się, że "Pence szybko wróci do zdrowia"

2021-04-16, 04:57

Były wiceprezydent USA Mike Pence przeszedł operację serca
Mike Pence. Foto: DVIDS/ Tech. Sgt. Vernon Young Office of the Secretary of Defense Public Affairs

Mike Pence, który powiadomił opinię publiczną o chorobie serca przed udaniem się do szpitala, "przeszedł operację w klinice Inova Fairfax po wystąpieniu objawów związanych z wolnym tętnem w ciągu ostatnich dwóch tygodni" - jak poinformował jego rzecznik.

Powiązany Artykuł

Projekt bez tytułu 1200.jpg
Ludzie Trumpa nie znikają z życia publicznego. Są w mediach i ośrodkach analitycznych

Polityczna aktywność

Jego problemy zdrowotne i operacja były zaskoczeniem. Jeszcze dziesięć dni temu były wiceprezydent ogłosił powstanie nowej konserwatywnej grupy politycznej - przypominają media. Ugrupowanie to ma promować konserwatywne wartości i sprzeciwiać agendzie prezydenta Joe Bidena. Wśród członków są osoby z dawnej administracji Donalda Trumpa.

W ocenie mediów w USA utworzenie przez Pence'a nowej grupy stanowi dowód na to, że polityk z Indiany chce pozostać kluczowym graczem po prawej stronie amerykańskiej sceny politycznej. Spekuluje się też o jego prezydenckich ambicjach.

Poparcie Trumpa

Według doniesień "Washington Examiner" Advancing American Freedom zyskało poparcie Trumpa, a relacje między byłym gospodarzem Białego Domu a jego zastępcą poprawiły się po konflikcie dotyczącym szturmu na Kapitol z 6 stycznia.

Powiązany Artykuł

trump 1200 shutterstock.jpg
"Republikanie mają głęboką ławkę". Trump o wyborach prezydenckich w 2024 roku

Trump uważał w styczniu, że Pence miał możliwość podważenia w Kongresie wyników listopadowych wyborów prezydenckich i krytykował go, że tego nie uczynił.

Z kolei Pence w ostrych słowach krytykował intruzów, którzy siłą wtargnęli na Kapitol, oceniając, że ich zachowanie "pozbawiło Amerykanów merytorycznej dyskusji w Kongresie na temat uczciwości wyborów w Stanach Zjednoczonych".

Były wiceprezydent utrzymuje zarazem, że w ubiegłorocznych wyborach doszło do "poważnych nieprawidłowości w głosowaniu".

fc

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej