Krytyka powołania Beaty Szydło do rady Muzeum Auschwitz-Birkenau. "To pokłosie sporu politycznego w Polsce"
- To, co dzieje się wokół powołania pani Szydło do rady muzeum Auschwitz-Birkenau jest to pokłosie temperatury sporu politycznego, jaki mamy w Polsce. To nie jest tak, że Beata Szydło jest ekspertem od spraw kulturalnych, ale jest byłym premierem i ważnym politykiem PiS i dlatego budzi to kontrowersje - powiedział o krytyce pod adresem byłej premier dr Sebastian Gajewski z Centrum Daszyńskiego. Gośćmi "Debaty poranka" był także Jerzy Mosoń i Maciej Kożuszek.
2021-04-19, 09:16
Kilka osób zrezygnowało z członkostwa w Radzie Muzeum Auschwitz-Birkenau po tym, jak powołano w jej skład premier Beatę Szydło. Z członkostwa w tym gremium zrezygnowali m.in. dyrektor Muzeum Marek Lasota i była wicedyrektor Muzeum Auschwitz-Birkenau Krystyna Oleksy. Kandydatura byłej premier jest krytykowane przez środowiska opozycyjne.
Powiązany Artykuł
"Ma potrójny mandat". Gliński o stanowisku Beaty Szydło w Radzie Muzeum Auschwitz-Birkenau
"Spór polityczny"
Dr Sebastian Gajewski powiedział, że dyskusja na temat kandydatury Beaty Szydło jest pokłosiem sporu politycznego i nie ma wiele wspólnego z merytoryczną oceną. - Tego rodzaju gremia funkcjonują przy różnych instytucjach kultury czy innych miejscach finansowanych przez resort kultury i jest tak, że w bardzo wielu takich gremiach pojawiają się politycy. Nie jest to nowa rzecz - powiedział.
- To, co dzieje się wokół powołania pani Szydło do rady muzeum Auschwitz-Birkenau jest to pokłosie temperatury sporu politycznego, jaki mamy w Polsce. To nie jest tak, że Beata Szydło jest ekspertem od spraw kulturalnych, ale jest byłym premierem i ważnym politykiem PiS i dlatego budzi to kontrowersje - ocenił.
- "Tytuł Hieny Roku", "wzór łajdactwa". Komentarze po artykule o synu Beaty Szydło
- Daniel Obajtek składa wniosek do prokuratury. Chodzi o nagrania "Wyborczej"
- "Manipulacja, celowe wprowadzanie w błąd". Pełnomocnik Obajtka odpowiada na artykuł "GW"
Maciej Kożuszek zwrócił uwagę, że ataki na kandydaturę Beaty Szydło mogą mieć związek także z ogólną narracją na tematy historyczne. - Wśród niektórych środowisk panuje przekonanie, że narracja dotycząca Holokaustu należy tylko do ludzi o odpowiednich poglądach. To wybrani mogą decydować o momentach, w których można tą narracją uderzać w prawicę - powiedział.
- Gdyby rozsądny człowiek spojrzał na tę sytuację, to stwierdziłby, że dobrze, iż polityk związany z prawicą zabiera się za taką działalność. To sprawia, że sojusz przeciw antysemityzmowi i takim postawom jest szerszy - dodał.
Jerzy Mosoń ocenił, że w tego rodzaju dyskusjach gra się na emocjach, zamiast odnosić się do sedna problemu. - U nas od dawna nie ma dyskusji merytorycznej. Nie miałbym nic przeciwko temu, że ktoś rozmawia o tym, czy pani Szydło jest odpowiednia na takie stanowisko, ale w sposób normalny i merytoryczny - powiedział.
- Przypomina to nagonkę na prof. Miziołka, który był dyrektorem Muzeum Narodowego w Warszawie. Miałem okazję zobaczyć, co profesor dokonał w muzeum. Okazało się, że jest wiele do pokazania. Przedstawiał doskonałe dzieła, a mimo to był krytykowany przez środowiska opozycyjne - przypomniał.
REKLAMA
Więcej w nagraniu
Posłuchaj
* * *
Audycja: "Debata poranka"
Prowadził: Stanisław Janecki
Goście: dr Sebastian Gajewski (Centrum Daszyńskiego), Maciej Kożuszek ("Gazeta Polska"), Jerzy Mosoń (Fundacja Fibre)
Data emisji: 19.04.2021
REKLAMA
Godz. emisji: 08.35
dz
Polecane
REKLAMA