Dyrektor CKE złożył zawiadomienie na policję. Chodzi o przecieki z matur
Dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej Marcin Smolik złożył zawiadomienia na policję o podejrzeniu przecieków z matur. Chodzi o wtorkowy egzamin z języka polskiego na poziomie podstawowym.
2021-05-05, 19:43
Chodzi o wczorajszy egzamin z języka polskiego na poziomie podstawowym. CKE otrzymała kilka jednakowych informacji ze skanami z Google Trends, na których jest pokazane, że na godzinę przed maturami na Podlasiu poszukiwana była fraza: „ambicje Lalka”, czyli słowa klucze jednego z wypracowań maturalnych.
Powiązany Artykuł
Matura 2021 z matematyki. Oto nasze propozycje odpowiedzi
Powiązany Artykuł
Matura 2021. Szef MEiN o pierwszych egzaminach: miały spokojny przebieg
- Matura 2021. Szef MEiN o pierwszych egzaminach: miały spokojny przebieg
- "Musimy walczyć o poziom nauki". Rzymkowski o wyzwaniach polskiej edukacji
Posłuchaj
Podejrzenia CKE
Jak powiedział Polskiemu Radiu Marcin Smolik, zgłoszenia maturzystów pokrywają się z podejrzeniami CKE. - Podejrzenie, które mamy jest takie, że jeżeli rzeczywiście doszło do przecieku, to jest to jakiś naprawdę dziwnie rozumiejący pomoc maturzystom dyrektor, który rozrywa kopertę z arkuszami, wygrzebuje z niej arkusz, rozrywa banderolę, łamiąc prawo, i tak naprawdę popełniając przestępstwo. Trzeba to sprawdzić - powiedział Polskiemu Radiu Marcin Smolik.
REKLAMA
Dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej poinformował, że jeżeli uda się zidentyfikować szkołę, w której doszło do wycieku, matura w tym miejscu będzie unieważniona, a osobie, która złamała prawo postawione będą zarzuty karne.
jbt
REKLAMA