Kryzys na rynku najmu krótkoterminowego. Najbardziej ucierpiał Kraków
Pandemia zmieniła rynek najmu nieruchomości w Polsce: zniknęli z niego studenci i pracownicy z zagranicy, ceny najmu poszły w dół – wskazują eksperci Emmerson Evaluation. Dodali, że Kraków ucierpiał najbardziej przez brak turystów chętnych do wynajmu krótkoterminowego.
2021-05-07, 12:29
W najnowszym raporcie "Evaluer Index 2021" specjaliści od wycen nieruchomości z Emmerson Evaluation przeanalizowali rynki mieszkaniowe największych polskich aglomeracji. W opracowaniu wskazują, że pandemia zmieniła rynek najmu w Polsce na wielu poziomach. Ograniczenia w przemieszczaniu się skutkowały brakiem najemców biznesowych oraz zanikiem turystyki krajowej i zagranicznej, co przyczyniło się do ograniczenia rynku najmu krótkoterminowego.
Brakuje turystów i cudzoziemców
Powiązany Artykuł
![shutterstock mierszkanie wynajem 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/420849b7-3dba-4044-9b83-b73a51cb6ca5.jpg)
Trwa boom na rynku nieruchomości. Pandemia mu nie zaszkodziła
Zdaniem autorów raportu skutki tego były szczególnie zauważalne w centralnych dzielnicach największych aglomeracji, które dotychczas ukierunkowane były głównie na turystów oraz najemców biznesowych. Miastem, które najbardziej ucierpiało na skutek braku turystów chętnych na wynajem krótkoterminowy, był Kraków.
Według Emmerson Evaluation z mniejszą liczbą chętnych musiał zmierzyć się także rynek najmu długoterminowego.
"Popyt spadł ze względu na odpływ studentów oraz osób, które planowały przenieść się do większego miastach w celach pracowniczych. Wiele osób wstrzymało się z decyzją o przeprowadzce i zostało w domu rodzinnym lub do niego wróciło, gdyż pracuje w trybie home office" – czytamy w opracowaniu.
REKLAMA
Dodano, że wśród chętnych na wynajem ubyło także cudzoziemców, głównie pracowników z zagranicy, np. Ukrainy. Wzrost dostępnej oferty mieszkań na wynajem, przy równoczesnym spadku popytu, odbił się negatywnie na stawkach czynszów najmu.
Jak zauważył Robert Korczyński z zarządu Emmerson Evaluation, na początku pandemii wielu właścicieli mieszkań nie decydowało się na obniżki czynszów najmu, obserwując dalszy rozwój sytuacji.
– Dopiero po kilku miesiącach wzrostu liczby pustostanów, nastąpiła reakcja rynku w postaci obniżenia stawek. W analizowanych przez nas miastach największe spadki odnotowaliśmy na rynku krakowskim – średnio o 9,6 proc. oraz w Warszawie i Łodzi, gdzie obniżki sięgały 9,5 proc. rok do roku. Najmniejszym wahaniom uległy stawki w Poznaniu, gdzie w ciągu 2020 r. ceny wynajmu spadły średnio o 5,7 proc. – powiedział Robert Korczyński.
Najwyższe czynsze w Warszawie
Według raportu "Evaluer Index 2021" w rankingu najwyższych stawek czynszów w Polsce króluje stolica. W Warszawie najwięcej ofert autorzy raportu odnotowali na Śródmieściu, Mokotowie i Woli. Od lat najdroższą dzielnicą pozostaje Śródmieście z medianami stawek czynszów od 1750 zł/m-c dla mieszkań 1-pokojowych do 3300 zł/m-c dla mieszkań 3-pokojowych.
REKLAMA
Podano, że trójmiejski rynek cenami mieszkań na wynajem dorównuje stolicy. Najdrożej w 2020 r. było w Sopocie, gdzie mediany stawek czynszów wyniosły od 1700 zł/m-c dla mieszkań 1-pokojowych do 2700 zł/m-c dla mieszkań 3-pokojowych. W Gdańsku były nieco niższe. W przypadku lokali 1-pokojowych mediany stawek czynszu wynosiły 1400 zł/m-c netto, 2-pokojowych 1900 zł/m-c, a 3-pokojowych 2300 zł/m-c. Najtańsza pozostała Gdynia z medianą stawki czynszu od 1100 zł/m-c w przypadku kawalerek do 2000 zł/m-c w przypadku 3-pokojowych lokali.
Podium najwyższych stawek czynszów zamyka Wrocław. W stolicy Dolnego Śląska najdroższe mieszkania na wynajem można było znaleźć na Starym Mieście – z medianą od 1600 zł/m-c dla 1-pokojowych do 2400 zł/m-c dla 3-pokojowych. Wysokie stawki analitycy Emmerson Evaluation zaobserwowali także w dzielnicy Krzyki, szczególnie w rejonie Przedmieścia Oławskiego oraz w zachodniej części rejonu Południe.
Najwyższa rentowność w Łodzi i Wrocławiu
Autorzy raportu wskazują, że w ubiegłym roku średnie stopy zwrotu z inwestycji w mieszkanie na wynajem kształtowały się w przedziale 3-4,8 proc. Jej wysokość eksperci Emmerson Evaluation wyliczyli jako relację rocznego dochodu możliwego do uzyskania z wynajmu do ceny transakcyjnej mieszkania oraz jego wykończenia bądź remontu. Przyjęty model uwzględnia zryczałtowany podatek od przychodów z wynajmu w wysokości 8,5 proc. oraz straty w dochodach związane z 2-miesięcznym okresem przeznaczonym na poszukiwanie najemcy.
Najwyższą rentowność uzyskiwano z wynajmu mieszkań w Łodzi i we Wrocławiu. Było to odpowiednio 4,8 proc. i 4,7 proc. w przypadku mieszkań 1-pokojowych oraz 4,6 proc. i 4 proc. dla 2-pokojowych. Najniższy wskaźnik rentowności wynajmu spośród największych miast odnotowano w Warszawie i Krakowie. W stolicy mieścił się w przedziale od 3,4 proc. (dla mieszkań 3-pokojowych) do 4 proc.(dla mieszkań 1-pokojowych). Wskaźniki dla Krakowa były nieco niższe i wynosiły odpowiednio 3,3 proc. i 4 proc.
REKLAMA
Zdaniem ekspertów Emmerson Evaluation spadek rentowności w wymienionych miastach spowodowany był przede wszystkim zwiększeniem podaży, która została zasilona mieszkaniami przeznaczonymi wcześniej na wynajem krótkoterminowy.
PolskieRadio24.pl, PAP, DoS
REKLAMA