"Ma wyłącznie charakter deklaratoryjny". Sebastian Kaleta o wyroku ETPC

- ETPC nie ma kompetencji do władczego podważania funkcjonowania ustrojowych organów naszego państwa, co zresztą przekłada się na sentencję tego orzeczenia, które w związku z tym ma wyłącznie charakter deklaratoryjny - podkreślił wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta. 

2021-05-07, 16:51

"Ma wyłącznie charakter deklaratoryjny". Sebastian Kaleta o wyroku ETPC

Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał w piątek, że w sprawie firmy Xero Flor przeciwko Polsce doszło do naruszenia przez Polskę przepisów Europejskiej Konwencji Praw Człowieka - chodzi o prawo do rzetelnego procesu sądowego oraz prawo do sądu ustanowionego ustawą.

Powiązany Artykuł

Shutterstock TSUE 1200.jpg
Gontarski o opinii rzecznika generalnego TSUE: być może będzie wniosek o odebranie Polsce 20 miliardów euro

Firma pozwała Skarb Państwa, skarżąc wysokość odszkodowania z powodu zniszczeń na polu, do których doprowadziły dziki. Po niekorzystnych wyrokach sądów sprawa trafiła do Trybunału Konstytucyjnego, który ją umorzył, a decyzję tę podpisał sędzia Mariusz Muszyński. Firma postawiła zarzut, że to, jaki skład sędziowski rozpatrywał jej sprawę, naruszało konstytucję i wniosła skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

W piątek ETPC uznał m.in., że w Trybunale Konstytucyjnym orzekał sędzia, który nie miał do tego prawa i orzekł, że Polska powinna zapłacić firmie 3418 euro odszkodowania.

REKLAMA

Czytaj także:

"ingerencja w suwerenność"

Powiązany Artykuł

sebastian kaleta pap 1200.jpg
Sebastian Kaleta: opinia rzecznika generalnego TSUE to atak na Polskę

Komentując to orzeczenie wiceszef MS Sebastian Kaleta podkreślił, że mowa o "kolejnej próbie ingerencji w suwerenność Polski". - Decyzje podejmowane w końcu 2015 r. przez polski parlament służyły naprawieniu sytuacji w Trybunale Konstytucyjnym, kiedy to zasady związane z jego obsadą zostały naruszone przez Platformę Obywatelską, która próbowała na zapas wybrać pięciu sędziów TK - mówił.

- Oczywistym jest, że nie sposób jest, by Europejski Trybunał Praw Człowieka zajmował się powołaniem sędziów do Trybunału Konstytucyjnego, ponieważ to nie jest kompetencja tego Trybunału - jak również warto wskazać, że przecież nie wszystkie państwa, które są stroną Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, Trybunał Konstytucyjny posiadają - zauważył.

Wiceminister podkreślił, że sprawą, co do której w piątek orzekł ETPC, zajmowały się sądy wielu instancji i nie wykazały one żadnych naruszeń. - To próba zachęcania części środowiska sędziowskiego, która konsekwentnie próbuje podważać jakiekolwiek zmiany w wymiarze sprawiedliwości, które były podejmowane po 2015 r., do dalszych prób anarchizacji w funkcjonowaniu polskiego systemu prawnego - powiedział.

REKLAMA

Skutki prawne

Zdaniem Kalety wyrok ETPC nie niesie ze sobą żadnego skutku prawnego wobec Trybunału Konstytucyjnego. - Z tego powodu, że ETPC nie ma kompetencji do władczego podważania funkcjonowania ustrojowych organów naszego państwa, co zresztą przekłada się na sentencję tego orzeczenia, które w związku z tym ma wyłącznie charakter deklaratoryjny - powiedział.

Pytany, co w sytuacji, gdy ETPC będzie podobnie orzekać w przypadku innych skarg zawierających zarzuty takie jak np. nieprawidłowa obsada TK, Kaleta podkreślił, że Polska ma swoje procedury konstytucyjne. - Dopóki Polska nie przekaże kompetencji do rozstrzygania tego typu sporów na zewnątrz (...), te działania te nie będą rodziły skutków prawnych - powiedział.

Podzielone opinie

Powiązany Artykuł

temida polski sąd free shutter 1200.jpg
"Budzi przerażenie". Małgorzata Wassermann o stanie wymiaru sprawiedliwości

Z piątkowym orzeczeniem ETPC nie zgadza się również prezes TK Julia Przyłębska. W jej ocenie ETPC "bez podstawy prawnej i poza kompetencjami wydał wyrok w sprawie składu polskiego Trybunału Konstytucyjnego", a "wyrok nie wywołuje żadnych skutków w polskim porządku prawnym".

Z kolei Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar wskazywał, że sprawa ta ma "niezwykle ważne znaczenie dla obywateli Polski i ich prawa do sądu". Swoje stanowisko RPO przedstawił Trybunałowi dobrowolnie jako tzw. przyjaciel sądu. "RPO jest zdania, że wadliwe powołanie sędziego rzeczywiście powoduje wątpliwości co do prawidłowości orzeczenia wydanego w składzie z jego udziałem" - podkreślono w piątek na jego stronie.

REKLAMA

Wyrok zapadł w składzie siedmiu sędziów: prezes Ksenija Turković (Chorwacja) , Krzysztof Wojtyczek (Polska), Gilberto Felici (San Marino), Erik Wennerstroem (Szwecja), Raffaele Sabato (Włochy), Lorraine Schembri Orland (Malta), Ioannis Ktistakis (Grecja), a także Renata Degener, sekretarz sekcji.

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej