Holenderskie media: ministerstwo zdrowia zapłaciło za 15 mln wadliwych maseczek ochronnych
W marcu ubiegłego roku holenderskie ministerstwo zdrowia kupiło od prywatnego przedsiębiorcy 19 mln maseczek ochronnych, z których 15 mln odrzucono jako wadliwe. Podatnicy zapłacili jednak za wszystkie produkty - poinformowały platforma dziennikarstwa śledczego Follow the Money i dziennik "De Volkskrant".
2021-05-22, 23:36
Powiązany Artykuł
Tragiczna bariera przekroczona - milion zgonów na COVID-19 w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach
Maseczki od firmy importującej pudełka na ciasta
Firma z miejscowości Wijchen we wschodniej Holandii otrzymała wiosną 2020 r. zlecenie od ministerstwa zdrowia na dostarczenie 19 mln milionów maseczek mających chronić przed COVID-19. Według Follow the Money, firma zajmowała się wcześniej sprowadzaniem z Chin plastikowych kubków, tacek z trzciny cukrowej, bambusowych sztućców oraz tekturowych pudełek na ciasta.
Czytaj także:
- "Strefa mutowania koronawirusa". Niemiecki instytut ostrzega przed podróżami na Wyspy
- Papież: doświadczenie pandemii uświadamia znaczenie realnych kontaktów
Po zbadaniu przez Holenderski Instytut Zdrowia Publicznego (RIVM) dostarczonej partii masek okazało się, że aż 15 z 19 milionów posiada wady, które spowodowały, że zostały one odrzucone. Mimo to, jak informują FTM oraz dziennik "De Volkskrant", ministerstwo zapłaciło za wszystkie maski, w sumie ponad 36 mln euro.
Kolejna afera z maseczkami
To kolejna z ujawnionych ostatnio przez media afer z maseczkami. Kilka dni temu "De Volkskrant" poinformował o tym, że powiązany z chadecką CDA lobbysta Sywert van Lienden zarobił miliony euro na dostarczeniu 40 mln maseczek ministerstwu zdrowia, którym kieruje działacz chadecji, wicepremier Hugo de Jonge. Ministerstwo miało przepłacić 13 mln euro.
mbl
REKLAMA
REKLAMA