Protest PG Silesia. Będzie spotkanie z Miłoszem Motyką, podano termin

W poniedziałek, 29 grudnia, górnicy z kopalni Silesia spotkają się z ministrem energii Miłoszem Motyką w związku z planowaną redukcją zatrudnienia. Polityk przyjedzie do protestujących na Śląsk - spotkanie ma się rozpocząć o godzinie 11.00 w śląskim urzędzie wojewódzkim w Katowicach.

2025-12-27, 17:17

Protest PG Silesia. Będzie spotkanie z Miłoszem Motyką, podano termin
Miłosz Motyka. Foto: Marysia Zawada/REPORTER

Spotkanie ministra z górnikami. Protestujący odwołali pikietę przez KWK Silesia

Informację o spotkaniu górników z szefem resortu energii potwierdził przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda. "W poniedziałek przedstawiciele protestujących w PG Silesia górników spotkają się z ministrem Miłoszem Motyką (...) Protest pod ziemią trwa nadal i będzie prowadzony do skutku" - napisał.

Przewodniczący NSZZ Solidarność w PG Silesia, Grzegorz Babij przekazał, że w związku z planowanym spotkaniem z Motyką, odwołane zostały - planowane na poniedziałek w Czechowicach-Dziedzicach nadzwyczajne posiedzenie rady krajowej sekcji górnictwa węgla kamiennego NSZZ Solidarność oraz pikieta solidarnościowa przy kopalni.

Zwrócił zarazem uwagę, że pismo ministra adresowane jest do członków zespołu branżowego. - Nie wiem, czy (…) protestujący będą zaproszeni; ja nie mam takich informacji na dzień dzisiejszy - dodał.

Protest w kopalni Silesia. O co chodzi górnikom? 

Protest pracowników KWK Silesia trwa od poniedziałku. Nie ma charakteru strajku. Pod ziemią przebywa około 20 osób, a kilkoro uczestniczy w akcji na powierzchni. Protestujący domagają się przyjazdu do Czechowic-Dziedzic ministra energii Miłosza Motyki, który jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia prosił ich o zawieszenie akcji i przystąpienie do rozmów po 6 stycznia. Ta oferta nie zadowoliła górników.

W czwartek szef resortu energii zadeklarował gotowość wsparcia dialogu społecznego i rozwiązania sporu. Zaprosił protestujących oraz związkowców na posiedzenie zespołu branżowego, które miało odbyć się 7 stycznia. Do tej propozycji górnicy i związkowcy również odnieśli się krytycznie. Wskazali, że tylko przyjazd Miłosza Motyki do Silesii i rozmowa z przedstawicielami załogi może doprowadzić do przerwania protestu.

Związkowcy zaproponowali wówczas swoje warunki porozumienia.

  • Ministerstwo energii ma zagwarantować pracownikom Silesii - w przypadku upadłości, likwidacji lub decyzji zatrudnionego - alokację na najbliższą kopalnię od ich miejsca zamieszkania.
  • Protestujący żądają też, by resort wprowadził do Sejmu nowelę ustawy górniczej, która spowoduje objęcie nią Silesii. Chodzi o instrumenty osłonowe, jakie od 1 stycznia 2026 r. zapewnia pracownikom spółek z udziałem Skarbu Państwa likwidującym kopalnie, znowelizowana w grudniu ustawa. Nie objęła ona Silesii, bo ta jest prywatna. Poprawka powinna zostać przyjęta do końca stycznia przyszłego roku.
  • Od właściciela PG Silesia, czyli Grupy Bumech, a także zarządcy sądowego, górnicy domagają się gwarancji na piśmie, że wobec protestujących nie zostaną wyciągnięte konsekwencje, ustalenia terminu wypłaty nagrody barbórkowej, a także powołania zespołu, którego celem będzie poprawa bezpieczeństwa związanego z niskim obłożeniem stanowisk pracy.

Będą zwolnienia w kopalni Silesia? Pierwsze plany mówią o ponad 750 osobach

Przedsiębiorstwo Górnicze Silesia w Czechowicach-Dziedzicach jest największą prywatną kopalnią węgla w Polsce. Jej udział w polskim rynku w 2022 r. wynosił około 3 proc. w produkcji węgla energetycznego i 2,3 proc. w produkcji węgla kamiennego łącznie. Pod koniec listopada zarządca masy sanacyjnej Silesii zawiadomił związki o zamiarze zwolnień grupowych. Dotyczyłyby one ponad 750 osób.

Grupa Bumech, właściciel eksploatującej kopalnię spółki PG Silesia, podała 8 grudnia br., że złożyła zarządcy masy sanacyjnej PG Silesia ofertę dzierżawy kopalni. Bumech zadeklarował przejęcie wybranych pracowników w trybie art. 23(1) Kodeksu pracy. W tej sytuacji zarządca masy sanacyjnej przesunął ewentualne zwolnienia na styczeń.

Czytaj także: 

Źródła: Polskie Radio/PAP/mbl

Polecane

Wróć do strony głównej