Wizyta prezydenta w Turcji. Rozmowy o współpracy w ramach NATO i zakupie dronów bojowych

W Ankarze rozpoczęły się rozmowy polityczne prezydentów Andrzeja Dudy i Recepa Erdogana. Delegacje obu państw rozmawiają w pałacu prezydenckim w stolicy Turcji.

2021-05-24, 15:10

Wizyta prezydenta w Turcji. Rozmowy o współpracy w ramach NATO i zakupie dronów bojowych
Andrzej Duda na lotnisku w Ankarze. Foto: Twitter/@prezydentpl

Wśród zagadnień, jakie zostaną poruszone w trakcie ponaddwugodzinnego spotkania, znajdują się między innymi kwestie współpracy militarnej w ramach NATO, współpraca na linii Turcja-Unia Europejska oraz zagadnienia związane ze zbliżającym się szczytem NATO w czerwcu w Brukseli. Po zakończeniu spotkania w cztery oczy prezydenci Polski i Turcji spotkają się z dziennikarzami na konferencji prasowej.

Powiązany Artykuł

q7ae8i_BayraktarTB2zuzbrojeniem.jpg
Polska kupi od Turcji 24 drony bojowe. Pierwsze trafią do armii już za rok

Elementem polsko-tureckich rozmów będzie też podpisanie kilku umów, w tym na zakup dronów bojowych Bayraktar TB2. 

W trakcie wizyty w Ankarze zostaną również zawarte porozumienia dotyczące rozwijania współpracy pomiędzy obu krajami w dziedzinie sportu, turystyki oraz rolnictwa.

Jutro para prezydencka odwiedzi Stambuł oraz polską osadę Adampol. Przewidziano też wylot do natowskiej bazy Incirlik, gdzie stacjonują polscy żołnierze w ramach misji obserwacyjno-patrolowej. Wykonują zadania związane z patrolowaniem rejonu Morza Czarnego i Śródziemnego.

REKLAMA

Szef MON w Ankarze

Z wizytą w Turcji przebywa także szef MON Mariusz Błaszczak. Oprócz umowy na dostawę dronów bojowych, podpisana ma być umowa wzajemnej ochronie informacji niejawnych w dziedzinie przemysłu obronnego - poinformował w poniedziałek resort obrony.


Błaszczak informował w sobotę, że Polska kupi od Turcji cztery zestawy dronów bojowych. Tym samym Wojsko Polskie zostanie wyposażone w 24 sztuki tureckich dronów bojowych. - To są Bayraktary - dodał minister. Jak zaznaczył, są to bezpilotowce, które mają zdolności uderzeniowe - będą uzbrojone w pociski przeciwpancerne. - To jest realna broń. Pierwszy zestaw trafi do Wojska Polskiego za rok, w 2022 r. - zapowiedział.

Minister podkreślił również, że zakup jest uzupełniony o "pakiet logistyczny i szkoleniowy", a także o offset dotyczący serwisu, który będzie wykonywało polskie "przedsiębiorstwo wojskowe". - Do Wojska Polskiego trafi broń, która dotychczas nie była na wyposażeniu polskich sił zbrojnych - broń sprawdzona, broń skuteczna, broń, która odstrasza agresora - powiedział Błaszczak.

kp

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej