Przyznał się do zabicia 11-letniego Sebastiana. Mężczyzna ponownie doprowadzony do prokuratury
41-latek, który przyznał się, że w minioną sobotę porwał, wywiózł do Sosnowca, a następnie pozbawił życia 11-letniego Sebastiana z Katowic, został we wtorek rano ponownie doprowadzony do Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu, gdzie będzie kontynuowane jego przesłuchanie.
2021-05-25, 10:54
Mężczyzna usłyszał w poniedziałek dwa zarzuty, w tym zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem.
- Wczorajsze przesłuchanie zakończyło się po godzinie 20. Trwało pięć i pół godziny - powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu Waldemar Łubniewski.
Powiązany Artykuł
Zabójstwo 11-letniego Sebastiana. 41-latek przyznał się do winy
Mężczyzna przyznał się do winy
Jak wcześniej informowała prokuratura, mężczyzna przyznał się do winy i składa bardzo obszerne wyjaśnienia. Śledczy nie zdradzają treści zeznań.
Po zakończeniu przesłuchania zapadnie decyzja w sprawie środka zapobiegawczego. Kiedy prokuratura wystąpi o aresztowanie 41-latka, sąd na rozpoznanie jej wniosku będzie miał 24 godziny.
Sekcja zwłok chłopca wykazała - zgodnie ze wstępną opinią biegłych - że chłopiec zmarł na skutek uduszenia.
Pomógł monitoring
Sebastian zaginął w sobotę - wyszedł na plac zabaw w Dąbrówce Małej w Katowicach, miał wrócić o godz. 19, ale wysłał mamie SMS, w którym poprosił o zgodę na przedłużenie zabawy o pół godziny. Mama się zgodziła, Sebastian jednak nie wrócił do domu i nie nawiązał już kontaktu z rodziną.
Poszukiwania z udziałem policjantów i strażaków trwały od sobotniego wieczora, kiedy matka chłopca zgłosiła jego zaginięcie. Mundurowi przeczesywali okolicę miejsca zaginięcia i sąsiednie dzielnice. Potencjalnego sprawcę udało się wytypować w niedzielę, na podstawie analizy zapisu kamer monitoringu, które zarejestrowały samochód marki ford w pobliżu placu zabaw.
REKLAMA
Po kilkudziesięciu minutach od wytypowania numerów rejestracyjnych pojazdu policjanci dotarli do jego właściciela. Okazał się nim 41-letni mieszkaniec Sosnowca. Mężczyzna został zatrzymany, a w rozmowie ze śledczymi przyznał się do uprowadzenia, a następnie zabójstwa 11-latka.
Powiązany Artykuł
Sosnowiec: podejrzany o zabicie 11-letniego Sebastiana stanie przed prokuratorem
Wkrótce policjanci odnaleźli ciało dziecka – było ukryte na terenie budowy w sosnowieckiej dzielnicy Niwka - kilka kilometrów od Dąbrówki Małej, gdzie chłopiec mieszkał. Do sąsiedniego Sosnowca sprawca zawiózł go samochodem. Miejsce ukrycia zwłok 41-latek wskazał tuż po zatrzymaniu.
Kryminalna przeszłość
W postępowaniu od początku brane jest pod uwagę seksualne tło zbrodni, prokuratura nie chce się do tego odnosić. Według nieoficjalnych informacji, 41-latek jest sosnowieckim optykiem, po rozwodzie, ma dwoje dzieci. Był już znany policji. W 2008 r. porwał inne dziecko, któremu robił zdjęcia, następnie je wypuścił. W 2018 r. w związku z uszkodzeniem ciała żony miał zakaz zbliżania się do niej. Kilka lat temu na jego nośnikach elektronicznych zabezpieczono treści pedofilskie.
Sebastian po uprowadzeniu był prawdopodobnie przetrzymywany w kilku różnych miejscach. W jednym z nich został zamordowany, a potem przewieziony na teren budowy, gdzie - jak podały media - sprawca zamierzał ciało dziecka zalać betonem. Prokuratura nie odnosi się do tych szczegółów.
REKLAMA
as
REKLAMA