Marek Pęk o decyzji Senatu ws. Funduszu Odbudowy: niepotrzebna zwłoka, mogliśmy to zrobić w trzy dni

Senat przyjął ustawę ratyfikacyjną w sprawie zwiększenia zasobów własnych Unii Europejskiej. Większości nie uzyskał wniosek o dodanie do dokumentu preambuły. Oznacza to, że ustawa, niezbędna do uruchomienia funduszy europejskich na lata 2021-27, trafi na biurko prezydenta.

Powiązany Artykuł

"Miliardy dla Polski czekały, bo ważniejsze były gry partyjne w PO". Rzecznik rządu komentuje decyzję Senatu

"Mogliśmy to zrobić w trzy dni"

Wicemarszałek Senatu, Marek Pęk, powiedział po głosowaniu, że cały proces ratyfikacyjny mógł trwać zdecydowanie krócej. - My oczywiście z tego głosowania bardzo się cieszymy. W tym momencie nie ma potrzeby, aby ratyfikacja wracała do Sejmu. Pan prezydent otrzymuje na swoje biurko ratyfikację przyjętą bez poprawek. To bardzo dobrze dla Polski, bardzo dobrze dla Europy. Mogę tylko powiedzieć, że niepotrzebnie trwało to trzy tygodnie, bo mogliśmy to zrobić z powodzeniem w trzy dni - powiedział.

• Mateusz Morawiecki: służba zdrowia ważna w Polskim Ładzie
• Reforma służby zdrowia w Polskim Ładzie. Sarzyńska: oczekiwania są ogromne

Polityk podkreślił także, że niewiele brakowało, aby ustawa musiała ponownie wrócić do Sejmu. - Większości senackiej zabrakło jednego głosu do tego, ażeby przeszedł wniosek o przyjęcie ratyfikacji z preambułą. W związku z tym, że było 49 do 49, wniosek nie uzyskał poparcia no i wtedy marszałek nie miał wyjścia i musiał w związku z tym poddać pod głosowanie wniosek o odrzucenie ratyfikacji. Gdyby większość senacka odrzuciła ratyfikację to skompromitowałaby się już do końca jako partia antyeuropejska - ocenił.

dz