Liga Narodów siatkarek: Belgia - Polska. Piąty set bez happy endu dla biało-czerwonych
Polskie siatkarki przegrały z Belgią 2:3 (15:25, 25:17, 19:25, 25:22, 12:15) w swoim piątym spotkaniu turnieju Ligi Narodów we włoskim Rimini. To trzecia porażka podopiecznych trenera Jacka Nawrockiego w tegorocznych rozgrywkach.
2021-06-01, 15:25
- Liga Narodów siatkarek odbywa się od 2018 roku, jako kontynuacja Grand Prix (1993-2017)
- Ubiegłoroczna edycja została odwołana z powodu pandemii. W 2019 zawody w Nankinie wygrały siatkarki USA
- Rywalizacja w Rimini potrwa do 25 czerwca
Powiązany Artykuł
Liga Narodów: TERMINARZ meczów reprezentacji Polski siatkarek i siatkarzy. Kiedy grają biało-czerwoni?
Nierówny mecz obu drużyn
Pojedynkom polsko-belgijskim często towarzyszyło wiele emocji, nie inaczej było we wtorkowe popołudnie. Biało-czerwone nie sprostały rywalkom, choć decydującego seta przegrały trochę na własne życzenie. Bilans Polek po pięciu meczach to dwa zwycięstwa i trzy porażki.
Oba zespoły grały falami, miały lepsze i gorsze momenty, ale nie potrafiły dłużej utrzymać równego poziomu. Po wyrównanym początku do głosu doszli Belgijki, w szeregach których pierwsze skrzypce grała Britt Herbots. Skrzydłowa Igor Gorgonzola Novara (koleżanka klubowa Malwiny Smarzek-Godek) była praktycznie nie do zatrzymania w ataku, a do tego potrafiła uprzykrzyć życie polskim przyjmującym w polu zagrywki.
Nawrocki w połowie seta wprowadził na parkiet Martynę Łukasik. Zastąpiła ona Monikę Fedusio, która nie radziła sobie zarówno w odbiorze zagrywki, ani też w ataku, i na moment ożywiła poczynania drużyny. Jednak po chwili rywalki znów przejęły inicjatywę.
Role się odwracały
W kolejnej partii role się odwróciły. Herbots nie była już tak precyzyjna w ataku, często się myliła, ale też Polki lepiej zaczęły pracować blokiem. Skuteczność odzyskała Smarzek-Godek i przewaga podopiecznych Nawrockiego zaczęła rosnąć. Ważnym momentem tej części meczu był atak Smarzek-Godek, po którym bardzo długo trwała wideoweryfikacja. Racja była po polskiej stronie - biało-czerwone prowadziły 16:11 i choć przydarzył im się jeszcze krótki przestój w końcówce, to jednak wygrały dość pewnie.
Podobnie wyglądały kolejne odsłony spotkania. W połowie trzeciego seta Belgia zdobyła kilka punktów z rzędu, a trener Nawrocki zdjął z boiska Nowicką, Smarzek-Godek i Stysiak, by mogły odpocząć przed czwartą partią. Ta z kolei przebiegała od początku do końca pod dyktando Polek. Wprawdzie Belgijki w końcówce zanotowały kilka udanych akcji, jednak przy stanie 24:22 Herbots posłała zagrywkę w aut.
REKLAMA
Tie-break dla Belgijek
Belgijki, które dzień wcześniej spędziły na parkiecie dwie i pół godziny w pięciosetowym pojedynku przeciwko Dominikanie (wygrały 3:2), poradziły sobie lepiej ze zmęczeniem niż polskie siatkarki.
Stysiak miała kłopoty ze skończeniem ataku, dwukrotnie została zablokowana przez blok rywalek i było 7:4 dla Belgii. Pałeczkę w ofensywie przejęła Smarzek-Godek, a po szczęśliwym asie Julii Nowickiej, był remis 11:11. Chwilę później Smarzek-Godek uderzyła piłkę po palcach rywalek, sędziowie odgwizdali aut, ale zawodniczka była pewna bloku i poprosiła o challenge. Na tablicy znów był remis, lecz trzy ostatnie akcje należały już do Belgijek.
Przy pierwszym meczbolu Stysiak przy ataku popełniła błąd linii trzeciego metra i rywalki mogły cieszyć się z drugiej wygranej w Lidze Narodów
Polska - Belgia 2:3 (15:25, 25:17, 19:25, 25:22, 12:15).
Polska: Julia Nowicka, Klaudia Alagierska, Zuzanna Efimienko-Młotkowska, Magdalena Stysiak, Monika Fedusio, Malwina Smarzek-Godek, Maria Stenzel (libero) - Monika Jagła (libero), Martyna Łukasik, Martyna Łazowska, Martyna Czyrniańska, Zuzanna Górecka, Oliwia Różański.
Belgia: Ilka van der Vyver, Marlies Janssens, Dominika Sobolska, Celine van Gestel, Jodie Guilliams, Britt Herbots, Britt Rampelberg (libero) - Helena Gilson, Manon Stragier, Silke van Avermaet.
Międzynarodowa Federacja Siatkówki (FIVB) ze względu na pandemię zmieniła formułę rozgrywek.
REKLAMA
Zamiast 20 turniejów (po cztery w każdej z pięciu rund), wszystkie spotkania rozegrane zostaną w jednym miejscu. Wybór padł na włoskie Rimini, które również gościć będzie męskie reprezentacje startujące w Lidze Narodów.
Powiązany Artykuł
Runda zasadnicza potrwa do 20 czerwca. Cztery najlepsze reprezentacje zagrają w Final Four, który w rozegrany zostanie w dniach 24-25 czerwca.
Wyniki 5. kolejki:
Turcja - Niemcy 3:0 (25:20, 25:20, 25:22)
Dominikana - Korea Południowa 3:0 (25:23, 28:26, 25:18)
Belgia - Polska 3:2 (25:15, 17:25, 25:19, 22:25, 15:12)
Serbia - Tajlandia 3:0 (25:19, 25:23, 25:23)
Chiny - Kanada 2:3 (22:25, 25:21, 17:25, 25:15, 12:15)
USA - Holandia 3:0 (25:22, 25:15, 25:18)
Włochy - Japonia 2:3 (25:27, 19:25, 25:16, 25:21, 13:15)
Brazylia - Rosja 3:0 (25:20, 25:11, 25:18)
- Liga Narodów: TERMINARZ meczów reprezentacji Polski siatkarek i siatkarzy. Kiedy grają biało-czerwoni?
- Tomasz Wójtowicz rozgrywa najważniejszy w życiu mecz. Legenda siatkówki nie traci optymizmu
- PlusLiga: co z przyszłością siatkówki w Warszawie? Media: Orlen wypowiedział umowę
/red
REKLAMA