"Nieakceptowalna sytuacja". Rzecznik rządu o zatrzymaniu Andrieja Piwowarowa
- Mam nadzieję, że kraje Europy Zachodniej, czy również Stany Zjednoczone, obserwują to, co się dzieje - mówił w środę rzecznik rządu Piotr Müller pytany o zatrzymanie w Petersburgu rosyjskiego opozycjonisty Andrieja Piwowarowa, który był na pokładzie samolotu LOT.
2021-06-02, 10:12
W poniedziałek wieczorem na lotnisku w Petersburgu został zatrzymany Andriej Piwowarow, b. dyrektor związanej z Michaiłem Chodorkowskim organizacji Otwarta Rosja; wyprowadzono go z samolotu LOT, który miał odlecieć do Warszawy, ale został zawrócony na stanowisko postojowe.
Powiązany Artykuł
Petersburg: wstrzymano start polskiego samolotu. Policja aresztowała poszukiwanego opozycjonistę
Maszyna odleciała z półtoragodzinnym opóźnieniem. Służby graniczne Federalnej Służby Bezpieczeństwa początkowo zaprzeczały, iż zatrzymano Piwowarowa. Media twierdzą, że aktywista ma zostać przewieziony do Krasnodaru, bo sprawa karna wobec niego została wszczęta właśnie w tym mieście.
Nieakceptowalna sytuacja
O sprawę zatrzymania Piwowarowa rzecznik rządu był pytany w Programie Pierwszym Polskiego Radia. - Oczywiście sytuacja, która jest nieakceptowalna - zaznaczył.
- Mam nadzieję, że kraje Europy Zachodniej, czy również Stany Zjednoczone, obserwują to, co się dzieje, bo przypominam, że to część z tych krajów próbuje dawać jakieś pozytywne sygnały wobec Rosji. Jak widać te sygnały kompletnie nie są w Rosji pozytywnie przekładane na poprawę losu obywateli - zauważył Müller.
REKLAMA
- "Jeżeli nie zareagujemy ostro, podobnych zdarzeń będzie więcej". Napieralski o zatrzymaniu polskiego samolotu
- Zatrzymanie polskiego samolotu w Petersburgu. Jest komunikat PLL LOT
- "To prowokacyjne działanie". Konieczny o zatrzymaniu samolotu LOT przez służby rosyjskie
Zatrzymanie
Powiązany Artykuł
"Należy się spodziewać prowokacji". Wiceszef MSZ o zatrzymaniu polskiego samolotu w Petersburgu
Jak przekazało biuro prasowe PLL LOT, "w trakcie kołowania samolotu z Petersburga do Warszawy w poniedziałek kontrola ruchu lotniczego nakazała załodze zawrócenie na stanowisko postojowe. Dowódca samolotu musiał zastosować się do tego polecenia, bowiem znajdował się w rosyjskiej jurysdykcji".
Przedstawiciele Otwartej Rosji, która 27 maja br. ogłosiła swoje samorozwiązanie w Rosji, by chronić w ten sposób współpracowników przed prześladowaniami, przekazali, że Piwowarow został przewieziony do Komitetu Śledczego w Petersburgu.
jbt
REKLAMA
REKLAMA