Premier: w dłuższej perspektywie projekt Baltic Pipe nie jest zagrożony

- W dłuższej perspektywie projekt Baltic Pipe nie jest zagrożony - ocenił premier Mateusz Morawiecki. Zadeklarował szacunek dla chronionych gatunków zwierząt żyjących na terenach, przez które ma przechodzić gazociąg, ale podkreślił, że jest to inwestycja istotna dla suwerenności energetycznej nie tylko Polski.

2021-06-11, 11:56

Premier: w dłuższej perspektywie projekt Baltic Pipe nie jest zagrożony

W ubiegłym tygodniu duński operator systemu przesyłowego Energinet poinformował, że Duńska Komisja Odwoławcza ds. Środowiska i Żywności cofnęła pozwolenie środowiskowe dla rurociągu Baltic Pipe, którym gaz ma płynąć z Norwegii przez Danię do Polski. Sprawa została przekazana do ponownego rozpatrzenia przez ten urząd.

Powiązany Artykuł

shutt ropa 1200.jpg
Ropa i gaz to surowce strategiczne. Polska systematycznie dąży do zapewnienia bezpieczeństwa ich dostaw

Decyzja oznacza, że Duńska Agencja Ochrony Środowiska musi przeprowadzić dodatkowe badania konieczne do oceny, czy inwestycja może zniszczyć lub uszkodzić tereny rozrodu lub odpoczynku wskazanych gatunków zwierząt, czyli niektórych gatunków myszy i nietoperzy występujących na obszarze lądowej części planowanego gazociągu, który ma przebiegać przez Jutlandię oraz wyspy Fionia i Zelandia.

"Inwestycja nie jest zagrożona"

- Myślę, że ta inwestycja w dłuższej perspektywie nie jest zagrożona, ale rzeczywiście w ostatnich kilku dniach duńska agencja środowiskowa powstrzymała na jakiś czas – mam nadzieję, że na krótkich parę miesięcy – prace ze względu na siedliska myszy i nietoperzy, które tam się znajdują – powiedział premier w piątek w Szczecinie, odpowiadając na pytanie o przyszłość projektu Baltic Pipe.

Powiązany Artykuł

element gazociągu Baltic Pipe
Zakończyło się drążenie tunelu dla Baltic Pipe. Gaz-System zapewnia, że nie ma opóźnień

- Mogę tylko wyrazić moje ogromne pragnienie, żeby te prace analityczne szybko się skończyły – dodał.

REKLAMA

Posłuchaj

Mateusz Morawiecki o dokończeniu inwestycji Baltic Pipe (IAR) 0:20
+
Dodaj do playlisty

Suwerenność energetyczna

- Szanujemy oczywiście wszystkie gatunki myszy i nietoperzy, ale ta inwestycja jest absolutnie krytyczna dla suwerenności energetycznej nie tylko Polski, suwerenności w rozumieniu uniemożliwienia szantażu gazowego ze strony Rosji, mówiąc bardzo wprost – powiedział.

Czytaj także:

- My tę inwestycję dokończymy z całą pewnością, ale zależy mi, żebyśmy ją ukończyli przed czasem lub o czasie, a nie nawet pół roku po czasie – oświadczył.

Powiązany Artykuł

baltic pipe rurociąg gaz gaz system rury free shut 1200.jpg
Kuźmiuk: Baltic Pipe to inwestycja ważna nie tylko dla Polski, ale dla całej UE

Dodał, że "również nawet wtedy, gdyby niestety coś takiego wystąpiło", to dzięki rozbudowywanemu terminalowi gazowemu w Świnoujściu dostawy gazu ziemnego dla Polski są zabezpieczone.

REKLAMA

Ponowne rozpatrzenie

31 maja Komisja Odwoławcza ds. Środowiska i Żywności cofnęła pozwolenie środowiskowe dla rurociągu Baltic Pipe wydane w 2019 r. wydane przez Duńską Agencję Ochrony Środowiska. O decyzji poinformował na początku czerwca duński operator systemu przesyłowego Energinet. Sprawa została przekazana do ponownego rozpatrzenia.

Duńska Agencja Ochrony Środowiska musi przeprowadzić dodatkowe badania konieczne do oceny, czy inwestycja może zniszczyć lub uszkodzić tereny rozrodu lub odpoczynku chronionych gatunków, wskazanych w skardze wniesionej przez cztery organizacje ekologiczne. Chodzi o kilka gatunków popielic, nordyckich myszy brzozowych i nietoperzy, chronionych przez unijną dyrektywę siedliskową, a żyjących na obszarze lądowej części planowanego gazociągu o długości 210 km, który ma przebiegać przez Jutlandię, wyspy Fionia i Zelandia.

Ocena środowiskowa związana z inwestycją opisuje zagrożenia w morzu i na lądzie, m.in. dla ssaków, ptaków i ryb, związane z budową i eksploatacją gazociągu na terytoriach Danii, Niemiec, Szwecji i Polski.


fc

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej