TVPInfo: "Słowik" zostanie za kratami. To jedyny boss "Pruszkowa", który nie cieszy się wolnością
Andrzej Z., jedyny z bossów "Pruszkowa", który nie jest wolności, przegrał batalię z mazowieckimi "pezetami" o zakończenie dziewięciomiesięcznego aresztu tymczasowego - poinformował w piątek portal TVPInfo.
2021-06-11, 12:58
Andrzej Z. ps. Słowik został tymczasowo aresztowany we wrześniu 2020 roku. "Pod zarzutami kierowania gangiem, który m.in. korumpował funkcjonariuszy służby więziennej aresztu Warszawa-Białołęka, handlował narkotykami (amfetaminą, marihuaną, mefedronem) oraz sterydami anabolicznymi i alkoholem" - podaje portal.
Powiązany Artykuł
"Wańka" i "Parasol" na wolności. Sąd uchylił areszty bossom mafii pruszkowskiej
"»Słowik« może mówić o pechu. Miesiąc wcześniej wyszedł z aresztu po tym, jak wpłacono za niego 400 tys. zł poręczenia majątkowego. Za kratami siedział od stycznia 2017 r." - czytamy.
Możliwe wyjście?
Portal wskazuje, że "iskierka nadziei" na wyjście z więzienia pojawiła się pod koniec maja, kiedy to Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił areszty wobec bossów "Pruszkowa": Leszka D. ps. "Wańka" i Janusza P. ps. "Parasol" oraz "Słowika". "Tym razem mafiosi są podejrzani o próbę wymuszenia blisko 3,3 mln euro od jednego z biznesmenów. Gdyby nie sankcje do afery białołęckiej, gangster byłby wolny jak ptak" - pisze portal.
Z informacji TVPInfo wynika, że w czwartek sąd rozpatrywał wniosek o przedłużenie aresztu Andrzejowi Z. ps. Słowik. "Górą byli śledczy, ale sąd zasugerował, że powinni oni podać orientacyjną datę zakończenia postępowania i nie przeciągać tej sprawy" - podaje.
REKLAMA
"Ponoć pojawił się wniosek, aby Z. i może jeszcze kilku podejrzanych zostali wyłączeni do odrębnej sprawy, aby jak najszybciej sprawą zajął się sąd" - dodaje portal, zaznaczając, że "Słowik" decyzją sądu spędzi w areszcie jeszcze trzy miesiące.
- Ikonowicz: mafiosi mają w jakiejś mierze zaplecze polityczne w prezydencie Warszawy
- Domniemani członkowie "gangu pruszkowskiego" zatrzymani. Jeden z nich poszukiwany listem gończym
***
"Andrzej Z. to jeden z głównych oskarżonych w procesie gangu pruszkowskiego i ochranianych przez tę mafię oszustów wyłudzających VAT. Według Prokuratury Regionalnej w Szczecinie »między 1 września 2014 r. a 11 września 2018 r. kierował wspomnianą grupą, a jego rola polegała na: koordynowaniu działań poszczególnych członków grupy, w tym wydawaniu poleceń co do sposobu działalności przestępczej, rodzaju i charakteru popełnianych przestępstw, sposobu legalizowania środków pieniężnych, (…) koordynowaniu wraz z Krzysztofem O. i Filipem F. pozorowania obrotu gospodarczego przez ustalone podmioty (…) oraz legalizacji korzyści osiągniętych w wyniku popełnianych przestępstw skarbowych, rozstrzyganiu sporów pomiędzy działającymi grupami przestępczymi na terenie Szczecina, wydaniu poleceń związanych z legalizacją korzyści majątkowych osiąganych w wyniku działalności przestępczej, obrotu kokainą pozostałą po zatrzymaniach członków grupy w styczniu 2017 r.«" - pisze portal TVPInfo.
as
REKLAMA
REKLAMA