Rusza proces w sprawie ataku na żołnierzy w Luwrze. Dżihadyście grozi dożywocie
W Paryżu rozpoczyna się proces dżihadysty, który w 2017 roku dokonał ataku w Luwrze. Mężczyzna ranił wówczas żołnierzy, którzy zabezpieczali galerię handlową znajdującą się w podziemiach paryskiego muzeum. Napastnikowi grozi dożywocie.
2021-06-21, 12:16
Ława przysięgłych w Paryżu ma ustalić, czy 33-letni Abdalla El Hamahmi działał na zlecenie tzw. państwa islamskiego. Z ustaleń śledczych wynika, że mężczyzna egipskiego pochodzenia był wyznawcą radykalnego islamu. W dniu ataku udostępniał w sieci przemówienia dżihadystów walczących w Syrii. Policja dotarła również do nagrania, w którym El Hamahmi przysięga wierność organizacji "państwo islamskie".
Posłuchaj
- Planowali jeden z największych zamachów w historii Francji. Dżihadyści skazani na 24 lata więzienia
- Tragiczny atak terrorystyczny sprzed 4 lat. Hiszpański sąd skazał pomocników zamachowców
Atak w Luwrze
Powiązany Artykuł
Francja: zatrzymano pięć kobiet planujących zamach. Jedną podejrzewa się o powiązania z islamistami
3 lutego 2017 roku dżihadysta zaatakował maczetami grupę żołnierzy, która patrolowała galerię handlową w podziemiach Luwru. Jeden z wojskowych doznał ran na głowie. Podczas napaści mężczyzna krzyczał "Allah Akbar". Został postrzelony przez żołnierzy.
Dżihadysta twierdzi, że nie planował ataku na wojskowych, i że chciał tylko zniszczyć dzieła sztuki w Luwrze. Śledztwo wykazało jednak, że kilka dni przed atakiem terrorysta dokonał tam rekonesansu. Według prokuratury, mężczyzna planował atak na turystów odwiedzających paryskie muzeum.
st
REKLAMA
REKLAMA