Wimbledon: Iga Świątek rozpędza się na londyńskiej trawie. "Czuję się coraz pewniej"

- Czuję, że jestem trochę pewniej i swobodniej - powiedziała Iga Świątek w rozmowie z Cezarym Gurjewem, dziennikarzem radiowej Jedynki. Rozstawiona z numerem siódmym Polka gładko pokonała w środę rosyjską tenisistkę Wierę Zwonariową 6:1, 6:3 w drugiej rundzie wielkoszlemowego Wimbledonu.

2021-07-01, 06:00

Wimbledon: Iga Świątek rozpędza się na londyńskiej trawie. "Czuję się coraz pewniej"

Powiązany Artykuł

PAP Świątek 1200.jpg
Wszystko o wydarzeniach na kortach Wimbledonu

- Każdy mecz jest dla mnie okazją, aby nabierać pewności siebie. Jestem zadowolona z dzisiejszego występu, bo gra przeciwko doświadczonej rywalce nigdy nie jest łatwa. Początkowo nie wiedziałam, czego się spodziewać. Ona ma za sobą wiele lat gry na trawie, a ja w zasadzie tylko dwa - podkreśliła Świątek po meczu.


Posłuchaj

Relacja - w tym rozmowa z Igą Świątek - Cezarego Gurjewa, dziennikarza radiowej Jedynki z kortów Wimbledonu (Jedynka/Kronika Sportowa) 3:35
+
Dodaj do playlisty

 


20-latka po raz pierwszy w karierze zmierzyła się ze Zwonariową. Blisko 37-letnia Rosjanka obecnie zajmuje 96. miejsce w światowym rankingu, ale 11 lat temu była jego wiceliderką. W dorobku ma 12 wygranych turniejów WTA, jednak ostatni z tych sukcesów odniosła w 2011 roku.

- Od początku starałam się grać agresywnie. Pierwsza runda dała mi sporo pewności siebie. Czuję, że jestem trochę rozpędzona. Dobrze się czułam na korcie, byłam w dobrym rytmie i mogłam dominować - przyznała Świątek.

REKLAMA

W Wimbledonie Polka rywalizuje tylko w singlu. Zrezygnowała z debla i miksta.

- Korzystam z każdego dnia, każdego meczu. Cieszę się, że mecze mam co dwa dni, bo mam okazje potrenować. Mam nadzieję, że dla mnie ten turniej jeszcze potrwa, pogram na trawie dłużej i przyniesie mi to doświadczenie na przyszły rok - wyjaśniła.

Świątek jest triumfatorką juniorskiej edycji londyńskiego turnieju sprzed trzech lat. Dwa lata temu, gdy zadebiutowała w seniorskich zmaganiach, to przegrała mecz otwarcia. W 2020 roku z powodu pandemii Wimbledon się nie odbył.

- Z meczu na mecz czuję się coraz swobodniej. Dziś zagrałam kilka bardzo szybkich piłek. Trawa jest nawierzchnią, która pozwala na intuicyjne granie. Czasami jest mało czasu na rozpatrywanie wielu opcji i korzysta się z tej najwygodniejszej, czy tej co daje najlepszy efekt. Cieszę się, że mam okazję nauczyć się czegoś nowego i że jestem dalej w turnieju. Mam wrażenie, że gdybym dwa lata temu wygrała kilka meczów, to bym się rozkręciła. Cieszę się, że teraz nie zostałam powstrzymana w pierwszych dwóch rundach - powiedziała.

Świątek komplementowała również aspekt organizacyjny turnieju.

- Korty są bardzo przyjemne dla oka, obiekt jest świetny. Dzisiaj odkryłam drugie szatnie, które są po prostu wspaniałe. Wszystko jest doskonale zorganizowane, jeśli chodzi o covidowe protokoły. W hotelu też mamy bardzo dobre warunki - podkreśliła w rozmowie z Polskim Radiem.

Teraz podopieczną trenera Piotra Sierzputowskiego (którego nie ma w Londynie z powodu ważnych spraw rodzinnych) czeka mecz z Rumunką Iriną-Camelią Begu.

Wyniki środowych meczów kobiet wielkoszlemowego turnieju tenisowego w Wimbledonie:

1. runda:

Magda Linette (Polska) - Amanda Anisimova (USA) 2:6, 6:3, 6:1
Jelina Switolina (Ukraina, 3) - Alison van Uytvanck (Belgia) 6:3, 2:6, 6:3
Alize Cornet (Francja) - Bianca Andreescu (Kanada, 5) 6:2, 6:1
Kaja Juvan (Słowenia) - Belinda Bencic (Szwajcaria, 9) 6:3, 6:3
Wiktoria Azarenka (Białoruś, 12) - Katerina Kozłowa (Ukraina) 6:1, 6:3
Anastazja Pawliuczenkowa (Rosja, 16) - Ana Bogdan (Rumunia) 6:2, 6:2
Karolina Muchova (Czechy, 19) - Zhang Shuai (Chiny) 6:3, 6:3
Marketa Vondrousova (Czechy) - Anett Kontaveit (Estonia, 24) 2:6, 6:4, 6:2
Katerina Siniakova (Czechy) - Wang Yafan (Chiny, 27) 6:1, 6:0
Paula Badosa (Hiszpania, 30) - Aliona Bolsova Zadoinov (Hiszpania) 6:2, 5:7, 6:2
Daria Kasatkina (Rosja, 31) - Patricia Maria Tig (Rumunia) 6:0, 3:6, 6:3
Kristyna Pliskova (Czechy) - Astra Sharma (Australia) 3:6, 6:4, 6:4
Julia Putincewa (Kazachstan) - Cwetana Pironkowa (Bułgaria) 6:3, 6:1
Camila Giorgi (Włochy) - Jil Belen Teichmann (Szwajcaria) 6:2, 6:2
Ajla Tomljanovic (Australia) - Greet Minnen (Belgia) 6:2, 7:6 (7-5)
Anastasija Sevastova (Łotwa) - Sarina Dijas (Kazachstan) 6:4, 6:1
Nao Hibino (Japonia) - Bernarda Pera (USA) 6:1, 5:7, 6:3
Sara Sorribes Tormo (Hiszpania) - Ana Konjuh (Chorwacja) 6:3, 3:6, 6:3
Sorana Cirstea (Rumunia) - Samantha Murray (W. Brytania) 6:3, 6:3
Coco Vandeweghe (USA) - Olga Goworcowa (Białoruś) 6:4, 6:2
Clara Burel (Francja) - Ellen Perez (Australia) 6:2, 6:2
Emma Raducanu (W. Brytania) - Witalia Diaczenko (Rosja) 7:6 (7-4), 6:0
Jelena Ostapenko (Łotwa) - Leylah Fernandez (Kanada) 6:1, 6:2
2. runda:
Iga Świątek (Polska, 7) - Wiera Zwonariewa (Rosja) 6:1, 6:3
Aryna Sabalenka (Białoruś, 2) - Katie Boulter (W. Brytania) 4:6, 6:3, 6:3
Madison Brengle (USA) - Sofia Kenin (USA, 4) 6:2, 6:4
Karolina Pliskova (Czechy, 8) - Donna Vekić (Chorwacja) 6:2, 6:2
Garbine Muguruza (Hiszpania, 11) - Lesley Pattinama Kerkhove (Holandia) 6:1, 6:4
Elise Mertens (Belgia, 13) - Zhu Lin (Chiny) 6:2, 6:0
Jelena Rybakina (Kazachstan, 18) - Claire Liu (USA) 6:4, 6:4
Ons Jabeur (Tunezja, 21) - Venus Williams (USA) 7:5, 6:0
Ludmiła Samsonowa (Rosja) - Jessica Pegula (USA, 22) 6:4, 3:6, 6:3
Madison Keys (USA, 23) - Lauren Davis (USA) 6:1, 6:4
Irina-Camelia Begu (Rumunia) - Petra Martić (Chorwacja, 26) 7:5, 6:7 (7-9), 6:3
Maria Camila Osorio Serrano (Kolumbia) - Jekaterina Aleksandrowa (Rosja, 32) 7:5, 6:2
Tereza Martincova (Czechy) - Nadia Podoroska (Argentyna) 6:3, 7:6 (7-5)
Viktorija Golubic (Szwajcaria) - Danielle Rose Collins (USA) 6:2, 6:0
Sloane Stephens (USA) - Kristie Ahn (USA) 7:5, 6:3
Shelby Rogers (USA) - Maria Sakkari (Grecja, 15) 7:5 - przerwany

Czytaj także:

/red/PR24/IAR/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej