Polacy reagują na znoszenie covidowych obostrzeń – rośnie konsumpcja. Po raz pierwszy od początku pandemii
Obserwowany w maju spadek wartości środków trzymanych przez gospodarstwa domowe w bankach to efekt silnego wzrostu konsumpcji po zniesieniu obostrzeń - ocenił Jakub Rybacki z Polskiego Instytut Ekonomicznego.
2021-07-03, 13:36
Jego zdaniem, odpływ środków będzie kontynuowany, choć kolejne miesiące przyniosą mniejsze dynamiki.
Powiązany Artykuł
Minister finansów: sądzimy, że z końcem lata skończą się efekty recesji w Polsce
Po raz pierwszy od początku pandemii Polacy więcej wyciągnęli więcej środków z kont
Według analizy HRE Investments na podstawie danych NBP, w maju Polacy wycofali z banków prawie 6 mld zł, nie tylko z lokat, ale też z rachunków bieżących i oszczędnościowych. Saldo rachunków zwykłych i oszczędnościowych skurczyło się o 147 mln zł, co - jak podkreślono w analizie - jest kwotą niewielką wobec prawie 836 mld zł trzymanych na rachunkach bankowych, jednak stanowi zaskoczenie i rzecz nienotowaną od dawna.
Zdaniem analityka zespołu makroekonomii PIE Jakuba Rybackiego, spadek wartości środków gospodarstw domowych w systemie bankowym jest bezpośrednim następstwem znoszenia obostrzeń.
Powiązany Artykuł
Eksperci: 5 proc. wzrost gospodarczy w 2021 r. to perspektywa pewna, a nawet nieco konserwatywna
Polacy wrócili na zakupy oraz do korzystania z usług
- Majowe dane o sprzedaży detalicznej wskazały wysoki wzrost wydatków na towary, sięgający 13 proc. rdr. Konsumenci rozpoczęli też wydawanie środków na usługi, z których możliwości korzystania do tej pory były ograniczone, m.in. w gastronomii czy rekreacji - zauważył Rybacki.
Jak ocenił, kolejne miesiące prawdopodobnie przyniosą zdecydowanie mniejsze wahania wolumenu, gdyż silniejszy wzrost konsumpcji będzie prawdopodobnie miał przejściowy charakter.
Na odpływ środków z kont mają też wpływ zerowe oprocentowanie depozytów
- Spodziewamy się jednak, że wartość środków oszczędzanych przez poszczególne gospodarstwa domowe będzie coraz niższa. To efekt bardzo negatywnej realnej stopy procentowej – w obliczu inflacji przekraczającej 4 proc. Zerowe oprocentowanie depozytów oznacza, że pieniądze utrzymywane na lokatach w szybkim tempie tracą siłę nabywczą - wskazał analityk.
Wolimy inwestowanie w nieruchomości, niż oszczędzanie na kontach
Dodał, że efektem tego może być przenoszenie oszczędności na bardziej ryzykowne aktywa finansowe. Polacy częściej mogą też inwestować na rynku nieruchomości.
PAP, jk
REKLAMA
REKLAMA