Hala Stulecia już 15 lat na liście UNESCO
15 lat temu na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO została wpisana Hala Stulecia we Wrocławiu.
2021-07-13, 05:00
- Idea budowy Hali Stulecia (Jahrhunderthalle) powstała w związku z setną rocznicą odezwy wzywającej Prusów do oporu przeciwko Napoleonowi
- W roku 2006 Hala Ludowa dostąpiła zaszczytu znalezienia się w gronie najważniejszych zabytków naszego globu. Została wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa
W swoich dziejach Wrocław znajdował się na drodze różnego rodzaju zawirowań politycznych
Historia osady, a później miasta sięga około 915 roku. Wtedy to założył ją czeski książę Wratysław. Jej nazwa miała pochodzić od jego imienia. W 985 powstał, na Ostrowie Tumskim, gród wybudowany przez Mieszka I. Po pięciuset latach Władysław II Jagiellończyk wystawił, wtedy już miastu, przywilej czterowydziałowego uniwersytetu. Ale rozpoczął on działalność dopiero dwieście lat później, pod nazwą Universitas Leopoldina. Na bazie tej uczelni powstał późniejszy Uniwersytet Wrocławski. W czasie wojen śląskich większa część Dolnego Śląska znalazła się w granicach Prus. Nastąpiło to w połowie osiemnastego wieku. Wtedy Wrocław otrzymał nazwę Breslau. Na początku następnego stulecia wojska Napoleona Bonaparte zdobyły miasto. Francuz nakazał zburzyć mury obronne. To, wbrew jego intencjom, przyczyniło się do bujnego rozkwitu miasta. Od 1871 roku Wrocław stał się częścią Cesarstwa Niemieckiego. Nadano mu przywilej Królewskiego i Rezydencjonalnego Stołecznego Miasta Wrocław. Oznaczało to, że wraz z Berlinem i Królewcem miejscowość stała się oficjalną rezydencją monarchy.
Pierwsze przymiarki do posadowienia hali
Na początku dwudziestego wieku postanowiono uczcić 100 rocznicę wydania przez króla pruskiego, Fryderyka Wilhelma III, odezwy "Do mojego narodu" (An Mein Volk). Wzywała ona do powszechnego oporu przeciwko Napoleonowi. W sąsiedztwie najstarszego na świecie ogrodu zoologicznego, który powstał w 1865 roku, znaleziono odpowiednie miejsce. Ogłoszono konkurs na projekt hali. Przesłano 43 propozycje. Spośród nich wybrano koncept Niemca, Maxa Berga.
- Wizjonerski, nowatorski, prekursorski - tak określiła go ówczesna prasa.
REKLAMA
W roku 1911 uzyskano zgodę na budowę. Zadecydowano, że będzie budowla posadowiona na Zalesiu, w parku Szczytnickim. Nadano jej nazwę Hala Stulecia (Jahrhunderthalle).
Wyprzedzająca epokę idea architekta wzbudziła ogólny podziw i duże zdziwienie
Pomysł, aby halę zbudować z żelbetu, współczesnym Bergowi architektom wydawał się mrzonką. A jednak okazało się, że obiekt był prekursorem nowego stylu w budownictwie, modernizmu. Budynek był oparty na wygiętych żelbetonowych łukach. Na nich została posadowiona kopuła składająca się z kilku tarasów, w których zamontowane były okna. To dało wyjątkowy efekt oświetlenia wnętrza, przez padające, przez dziesiątki otworów, światło dzienne. Na tamte czasy hala posiadała kopułę o największej rozpiętości na świecie. Średnica wynosiła 65 metrów. Wysokość budynku miała 45, a szerokość 95 metrów. Obiekt mógł pomieścić 10 tys. osób, które mogły podziwiać surowy klimat budynku oraz wszystkie organizowane w nim przedstawienia czy wydarzenia sportowe.
Powrót Wrocławia do macierzy nie miał dla budowli większych konsekwencji
Mimo że stolica Dolnego Śląska została zniszczona w czasie II wojny światowej, w prawie 80%, hala się zachowała. Brakowało w niej okien i rozgrabione zostały zamontowane przed wojną organy. Nie wymagała odbudowy, jedynie remontu i wypełnienia witryn okiennych. Zaraz po zakończeniu agresji Niemiec Wrocław stał się polskim miastem. Zasiedlili go kresowiacy, w większości z terenów wokół Lwowa. Aby zaakcentować powrót do macierzy, postanowiono w 1948 zorganizować w hali Wystawę Ziem Odzyskanych oraz Światowy Kongres Intelektualistów w obronie pokoju. Nastąpiła jeszcze jedna bardzo istotna zmiana. Nowa władza nadał budowli nazwę Hala Ludowa.
13 lipca 2006 roku obiekt został wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO
UNESCO to organizacja, której głównym celem jest wspieranie współpracy międzynarodowej w dziedzinie kultury, sztuki i nauki, a także wzbudzanie szacunku dla praw człowieka. Hala Ludowa w roku 1962 została wpisana do rejestru zabytków w Polsce. W 1977 ponownie została zarejestrowana wspólnie z otaczającymi ją Pawilonem Czterech Kopuł, Pergolą oraz Iglicą. Dało to asumpt do rozpoczęcia starań, aby obiekt znalazł się na Liście Światowego Dziedzictwa. Jeden z największych znawców tej budowli, doktor Jerzy Ilkosz postanowił zaapelować do społeczności Wrocławia o zmianę, na historyczną, nazwy hali. Uważał, że należy zarejestrować ją pod nazwą Hala Stulecia, a nie Hala Ludowa.
REKLAMA
- Powinna ona utrzymać swoją historyczną nazwę - nawoływał naukowiec na łamach wroclaw.pl.
Jego zabiegi zakończyły się sukcesem. Właśnie pod historyczną nazwą obiekt został wprowadzony na listę. Hala spełniała trzy wymogi, pozwalające jej na znalezienie się w tak zaszczytnym gronie. Po pierwsze jest przykładem kreatywności i innowacyjności w zakresie rozwoju technologii budowy wielkoprzestrzennych konstrukcji żelbetonowych. Po drugie to pionierskie dzieło inżynierii i architektury modernistycznej. Po trzecie to wyjątkowy przykład modernistycznej architektury rekreacyjnej, która służy wielu celom, od organizacji konferencji i wystaw, poprzez koncerty, po spektakle teatralne, operowe oraz sportowe.
Na bazie tych trzech przesłanek, 13 lipca, piętnaście lat temu, odbyło się uroczyste wpisanie Hali Stulecia na Listę UNESCO.
Trzy lata później odbył się remont generalny obiektu
Aby odwiedzany coraz tłumniej obiekt mógł stać się największą atrakcją turystyczną Wrocławia, postanowiono go odrestaurować. Znalazły się fundusze w kwocie 100 milionów złotych. Wymieniono między innymi całą stolarkę okienną i odnowiono elewację budynku. Kolejnym etapem było wybudowanie nowego Regionalnego Centrum Turystyki Biznesowej i Wrocławskiego Centrum Kongresowego. Realizacja rozbudowy, w zabytkowym miejscu, była możliwa dzięki zachowanym, a niezrealizowanym planom architektonicznym, autorstwa Maxa Berga.
REKLAMA
- Zabytkowy obiekt będzie na pewno jeszcze modernizowany. Musimy zrobić dwie rzeczy. Poprawić wentylację, aby powietrze wewnątrz było chłodniejsze. Poza tym zwiększyć pojemność. Jest miejsce w narożnikach hali i tam chcemy dostawić dodatkowe trybuny. Pamiętajmy, że to obiekt wpisany na listę UNESCO i wymaga dodatkowych konsultacji przy wszelkiego rodzaju pracach - zaznaczył ówczesny prezydent Wrocławia, Rafał Dutkiewicz, podając za polsatsport.pl.
Obecnie hala i jej okolice są bardzo licznie odwiedzane przez turystów, nie tylko ze względu na zabudowę, ale także na bliskość Pergoli z Fontanną Multimedialną, Ogrodu Japońskiego oraz Zoo.
AK
REKLAMA