"Coś kuriozalnego". Joanna Lichocka o propozycji RPO ws. umorzenia wniosku premiera do TK
Propozycja RPO Adama Bodnara, by TK umorzył wniosek ws. zasady wyższości prawa unijnego nad krajowym, jest kuriozalna - oceniła we wtorek poseł PiS Joanna Lichocka. Z kolei poseł Lewicy Karolina Pawliczak przekonywała, że rozpatrywany przez TK wniosek służy wyprowadzeniu Polski z UE.
2021-07-13, 22:40
We wtorek Trybunał Konstytucyjny rozpoznawał wniosek premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie zasady wyższości prawa unijnego nad krajowym, zapisanej w Traktacie o Unii Europejskiej. Posłanki Joanna Lichocka i Karolina Pawliczak były proszone w TV Republika o ocenę wystąpienia na tej rozprawie rzecznika praw obywatelskich Adama Bodnara, który zawnioskował o umorzenie sprawy wniosku premiera przez TK.
Powiązany Artykuł
Kwestia wyższości konstytucji nad prawem unijnym. TK: posiedzenie odroczone do czwartku
- Jeśli rzeczywiście istnieją jakieś wątpliwości, to należy zadać pytanie prejudycjalne do Trybunału Sprawiedliwości UE. Taką zasadę Polska i naród polski przyjęły przystępując do Unii i potwierdzając tę decyzję w referendum akcesyjnym - zaznaczył Bodnar.
- TK w 2005 roku orzekł wyższość prawa polskiego nad unijnym. Przewodniczącym składu był dzisiejszy sędzia TSUE
- "Nie ma dyskusji". Robert Telus o wyższości konstytucji nad prawem UE
"Na pewno nie jest państwowcem"
Komentując tę sprawę Joanna Lichocka oceniła, że Adam Bodnar "na pewno nie może się chlubić mianem państwowca". - Ponieważ jest to wniosek, który polskie państwo i prawodawstwo polskiego państwa lekceważy. Pan Adam Bodnar jest chyba z tego nurtu politycznego, który przynajmniej od ponad 250 lat jest obecny w polskim życiu publicznym - niestety - czyli takich Polaków, którzy się czują raczej kosmopolitami i mają inne niż polskie obowiązki - powiedziała poseł PiS.
REKLAMA
- Ta propozycja skierowania wniosku do europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, który miałby rozstrzygać, czy polska konstytucja czy jakieś regulacje z Brukseli są ważniejsze dla polskich obywateli, jest czymś kuriozalnym - dodała Lichocka, przypominając, że w Polsce konstytucja, będąca głosem suwerena, jest najwyższym prawem.
Powiązany Artykuł
"Chodzi o odbudowanie autorytetu organów prawa w Polsce". Piotr Andrzejewski o wniosku premiera do TK
Pozytywnie wniosek RPO oceniła z kolei poseł Lewicy, która podkreśliła, że RPO szuka wsparcia w instytucjach unijnych, ponieważ polskie instytucje zawodzą. - Niestety, coraz mniej jest niezależnych instytucji - mówiła Karolina Pawliczak, przypominając, że prezes PiS Jarosław Kaczyński w jednym z wywiadów określił prezes TK Julię Przyłębską "odkryciem towarzyskim". - Pani prezes powinna być niezawisła i stać na straży konstytucji - dodała poseł Lewicy.
- To jest powolne, niestety, wyprowadzanie Polski z Unii Europejskiej - oceniła Pawliczak, dodając, że temu celowi służy prowadzone przez rządzących polityków m.in. kwestionowanie instytucji unijnych i prawa UE.
Wniosek premiera
Wniosek premiera do TK został sformułowany po wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE z początku marca odnoszącego się do możliwości kontroli przez sądy prawidłowości procesu powołania sędziego. Jak informował wówczas rzecznik premiera Piotr Müller, wniosek dotyczy kompleksowego rozstrzygnięcia kwestii kolizji norm prawa europejskiego z konstytucją oraz potwierdzenia dotychczasowego orzecznictwa w tym zakresie.
REKLAMA
Premier zwrócił się do TK o zbadanie zgodności z konstytucją trzech przepisów Traktatu o UE - zarzuty sprowadzają się m.in. do pytania o zgodność z konstytucją zasady pierwszeństwa prawa UE oraz zasady lojalnej współpracy Unii i państw członkowskich.
jmo
REKLAMA