Tokio 2020: będzie pozew pływaków przeciwko związkowi? "Dymisja to minimum"

• Zawodnicy chcą zmian w PZP, łącznie z dymisją prezesa Pawła Słomińskiego 
• Ze względu na błędy proceduralne, w Tokio nie wystartują Alicja Tchórz, Aleksandra Polańska, Dominika Kossakowska, Jan Hołub, Mateusz Chowaniec i Bartosz Piszczorowicz 

Powiązany Artykuł

Tokio 2020: rozżaleni pływacy wrócili do kraju. "Związek zachował się nieprofesjonalnie"

Kosztowny błąd 

Sześcioro polskich pływaków: Alicja Tchórz, Aleksandra Polańska, Dominika Kossakowska, Jan Hołub, Mateusz Chowaniec i Bartosz Piszczorowicz zdążyła złożyć ślubowanie olimpijskie, a nawet przylecieć do Tokio, jednak w niedzielę wszyscy musieli wrócić do kraju.

Powodem był błąd przy zgłaszaniu zawodników do olimpijskiej rywalizacji. Jak się okazało, Polski Związek Pływacki pomylił się i próbował zgłosić zbyt wielu zawodników. Działacze liczyli, że na start pozwoli biało-czerwonym olimpijskie minimum B. Światowa federacja (FINA) miała jednak w tym temacie inne zdanie.

Chcą odejścia prezesa 

Poszkodowani zawodnicy są wściekli na związek i zapowiadają kroki prawne. Chcą też dymisji prezesa PZP Pawła Słomińskiego. - To niezbędne minimum. Szykujemy jeszcze jakiś pozew zbiorowy. Jesteśmy jeszcze przed rozmowami z prawnikami. Mam nadzieję, że konsekwencje zostaną wyciągnięte, środowisko przejrzy na oczy i jakieś zmiany nastąpią - mówiła Alicja Tchórz na antenie TVN24.

REKLAMA

Na słowa zawodniczki zareagował prezes Słomiński.

- Będę musiał zderzyć się z pewną rzeczywistością, która nastąpi. Ja, jeżeli będą to pozwy przeciwko PZP, czy nowy prezes naszego związku będzie musiał rozwiązywać problemy. Jestem prezesem, który musi rozwiązywać problemy - powiedział działacz w rozmowie z portalem eurosport.tvn24.pl.

• Tokio 2020: polscy pływacy wściekli na działaczy. Chcą dymisji prezesa 
• Tokio 2020: polscy pływacy nie wystąpią na igrzyskach? Błąd w zgłoszeniach może być kosztowny 

/empe