77. rocznica likwidacji więzienia Pawiak. W Warszawie uczczono pamięć więźniów
W Warszawie oddano hołd więźniom Pawiaka, w którym w czasie drugiej wojny światowej osadzono około 100 tysięcy osób i zgładzono ponad 37 tysięcy z nich. Jak co roku władze Muzeum Więzienia Pawiak zorganizowały obchody kolejnej, 77. rocznicy likwidacji więzienia. Hitlerowcy rozpoczęli ten proceder 30 lipca 1944 roku, tydzień przed wybuchem powstania warszawskiego.
2021-07-29, 19:39
Powiązany Artykuł
Ostatnie dni katowni Gestapo. 77. rocznica likwidacji więzienia na Pawiaku
Kierownik Muzeum Więzienia Pawiak Joanna Gierczyńska powiedziała, że o wydarzeniach sprzed 77 lat trzeba przypominać współczesnym pokoleniom po to, żeby nigdy już nie doszło do podobnego okrucieństwa.
Joanna Gierczyńska przypomniała, że decyzja o likwidacji więzienia była koszmarem dla przetrzymywanych tu Polaków. Więźniów podzielono wtedy na 3 grupy: kilkaset osób stracono w trwających prawie nieprzerwanie do 18 sierpnia 1944 roku egzekucjach, niemal 2 tysiące więźniów wywieziono do obozów - kobiety do KL Ravensbrueck a mężczyzn do KL Groß-Rosen.
Jednym z więźniów Pawiaka był Stanisław Zalewski. 95-letni weteran od lat działa na rzecz upamiętniania historii drugiej wojny oraz pielęgnowania pamięci o ofiarach hitlerowskich obozów zagłady. Stanisław Zalewski spędził na Pawiaku około 3 tygodni. Jak mówi Pawiak to był przedsionek piekła i śmierci. Świadczą o tym wymownie liczby, gdyż na około 100 tysięcy osadzonych na Pawiaku aż 1/3 została zgładzona.
- Historia Mariana Karczewskiego. "Człowiek traktowany był gorzej od bydlęcia"
- "Wielka wsypa" elitarnej jednostki Armii Krajowej
W czasie wojny na Pawiaku stale przebywało około 3000 więźniów, w tym kilkaset kobiet. Około 60 tysięcy osadzonych wywieziono do obozów koncentracyjnych. Najwiecej trafiło do Auschwitz-Birkenau oraz do Ravensbrueck, Groß-Rosen, Majdanka, Stutthof, Sachsenhausen, a także do obozu pracy w Treblince i do Buchenwaldu.
Więźniowie Pawiaka osadzani byli także w austriackim Mauthausen-Gusen, w Dachau i Bergen-Belsen.
IAR/jb
REKLAMA