MLS: Adam Buksa bohaterem New England Revolution. Gol Polaka w doliczonym czasie rozstrzygnął losy meczu

Zwycięstwo New England Revolution rodziło się w bólach. To New York Red Bulls dwukrotnie prowadzili, a podopieczni Bruce'a Areny wyrównali dopiero w 84. minucie za sprawą Brandona Bye'a.

Buksa trafił w pierwszej minucie doliczonego czasu gry. Polak przejął piłkę wstrzeloną w pole karne i precyzyjnym strzałem pokonał golkipera rywali.

To już ósme trafienie Buksy w tym sezonie MLS. Były gracz Pogoni Szczecin plasuje się na 7. miejscu klasyfikacji króla strzelców amerykańskiej ligi, tracąc trzy bramki do prowadzącego Raula Ruidiaza z Seattle Sounders. Inny polski napastnik występujący w MLS Kacper Przybyłko strzelił w tym sezonie 6 goli.

Dzięki zwycięstwu podopieczni Bruce'a Areny umocnili się na prowadzeniu w tabeli Konferencji Wschodniej. New England Revolution ma aż 8 punktów przewagi nad Orlando City. Konferencji Zachodniej przewodzi ekipa Seattle Sounders.

• Liga Konferencji: Osijek - Pogoń. Jeden gol zadecydował o losie "Portowców"
• Liga Konferencji: Śląsk - Ararat. Grad goli we Wrocławiu. Gospodarze grają dalej

bg