Grecja walczy z żywiołem. Spłonęło tysiące hektarów lasów, masowa ewakuacja ludności
Grecja od soboty walczy z pożarami lasów na Peloponezie, w okolicach Patras, 200 kilometrów na zachód od Aten. Spłonęło 3 tysiące hektarów sosen i drzew oliwnych.
2021-08-02, 16:03
Powiązany Artykuł
Grecja: pożar na przedmieściach Aten, "ogień wymknął się spod kontroli"
Ogień nadal nie został opanowany. Od wczoraj płoną też lasy na wyspie Rodos, lecz tam strażacy zatrzymali rozprzestrzenianie się pożaru i dogaszają go. Premier Grecji Kiriakos Mitsotakis zapewnił, że państwo robi wszystko, by zażegnać niebezpieczeństwo. Dodał, że kraj zmaga się z najsilniejszymi upałami od 1987 roku, a te mogą wywołać kolejne pożary.
Z powodu wysokich temperatur, niebezpiecznych dla infrastruktury energetycznej, szef greckiego rządu zaapelował do rodaków, by ograniczyli zużycie prądu wczesnymi popołudniami oraz w nocy.
Wiceminister obrony cywilnej Nikos Hardalias poinformował, że w lipcu w Grecji wybuchły 1584 pożary. Dwa lata temu w tym samym miesiącu było ich 953. W ciągu zaledwie ostatniej doby odnotowano 116 pożarów.
Rekordowe upały
Władze przekazały, że do tej pory ewakuowano pięć wsi i nadmorskie miasteczko. Na Rodos ewakuowano popularną wśród turystów Dolinę Motyli. W całej Grecji osiem osób trafiło do szpitala z powodu poparzeń i problemów z oddychaniem. Na nadchodzące dni synoptycy zapowiadają 45-stopniowe upały.
REKLAMA
W tym samym czasie sąsiednia Turcja zmaga się z najgorszymi od dekady pożarami lasów. Ucierpiało turystyczne południe kraju, gdzie osiem osób straciło życie, a setki musiały opuścić swoje domy.
kp
REKLAMA