Łatuszka: Łukaszenka podchodzi do sportu jak do swojej zabawki
- Chciałbym, żeby Kryscina Cimanouska występowała pod biało-czerwono-białą flagą, jako obywatelka niepodległej i suwerennej Białorusi, demokratycznego kraju. Mam nadzieję, że szybko do tego dojdzie - powiedział w Polskim Radiu 24 Paweł Łatuszka, białoruski opozycjonista, były ambasador Białorusi w Polsce, obecnie jeden z liderów białoruskiej Rady Koordynacyjnej
2021-08-07, 17:11
Białoruska lekkoatletka Kryscina Cimanouska od kilku dni jest już bezpieczna w Polsce. W ostatnich dniach troje kolejnych znanych sportowców oznajmiło, że nie wraca na Białoruś z Igrzysk Olimpijskich w Tokio.
Powiązany Artykuł
Echa sprawy Cimanouskiej: gwiazdy sportu nie wrócą na Białoruś. "Można stracić nie tylko wolność, ale i życie"
W ostatnich miesiącach wielu białoruskich sportowców było prześladowanych przez reżim skazywanych na kary aresztu, część już wcześniej zdecydowała się opuścić kraj. Wielu sportowców trafiło do aresztów po protestach w sierpniu i jesienią ubiegłego roku, wielu już wcześniej wyjechało.
- Cimanouska: wrócę na Białoruś, kiedy będę pewna, że jestem tam bezpieczna
- "Polska stanęła na wysokości zadania". Publicyści o pomocy dla Cimanouskiej
Paweł Łatuszka pytany o ewentualny start Krysciny Cimanouskiej w polskich barwach odparł, że chciałby, żeby występowała pod "biało-czerwono-białą flagą, jako obywatelka niepodległej i suwerennej Białorusi, demokratycznego kraju".
REKLAMA
Posłuchaj
Sport zabawką Łukaszenki
Powiązany Artykuł
Śmierć Witala Szyszoua. Aleś Zarembiuk: za tym stoją białoruskie służby
Przypomniał, że przypadek Cimanouskiej to nie jedyny przykład, gdy "reżim stosuje represje, przemoc, siłę, żeby zmusić ludzi do postepowania tak jak chce reżim". - Trzy tysiące białoruskich sportowców podpisało otwarty list przeciwko przemocy i sfałszowanym wyborom. Wielu z nich za to zostało ukaranych - pozbawieni zostali możliwości występowania pod narodową flagą i w drużynach narodowych - podkreślił. Dodał, że nadal siedem osób jest więzionych na Białorusi, a ponad 150 przeszło przez areszty. - Łukaszenka podchodzi do sportu jak do swojej zabawki - dodał były białoruski dyplomata. Podkreślił, że ze względu na wynagrodzenia wielu sportowców stoi przed dylematem wybrania dalszej kariery w barwach narodowych lub mówienia głośno o zbrodniach reżimu.
Gość audycji skrytykował opieszałość działań Unii Europejskiej. - Unia bardzo długo podejmuje decyzje, a Łukaszenka w między czasie popełnia kolejne przestępstwa - powiedział. Zaznaczył, że reżim Łukaszenki powinien być uznany za międzynarodowy terroryzm. - Powinna być prawna decyzja UE i USA w tej sprawie - dodał.
Łatuszka mówił również o groźbach śmierci wobec opozycjonistów szukających schronienia poza granicami kraju, a także operacji na litewskiej granicy z użyciem nielegalnych emigrantów.
- Atak Łukaszenki z użyciem migrantów. Litewski ekspert: tą samą drogą może pójść Putin, w porozumieniu z talibami
- Tokio 2020: cofnięto akredytację dwóm Białorusinom. Mieli wywierać presję na Cimanouską
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Tadeusz Płużański
Gość: Paweł Łatuszka
REKLAMA
Data emisji: 07.08.2021
Godzina: 16.35
st
REKLAMA