Bogdan Klich ukarał duchownego za kazanie?
11 listopada po mszy prezydent zbeształ publicznie księdza pułkownika Sławomira Żarskiego za wygłoszoną przez niego homilię.
2010-12-02, 06:55
Decyzją szefa MON administrator Ordynariatu Polowego Wojska Polskiego ksiądz prałat pułkownik Sławomir Żarski został przeniesiony do rezerwy kadrowej - informuje "Nasz Dziennik".
Według tej gazety, minister Bogdan Klich ukarał w ten sposób księdza Żarskiego za kazanie, jakie wygłosił z okazji Święta Niepodległości podczas mszy w bazylice świętego Krzyża w Warszawie. "Nasz Dziennik" zwraca uwagę, że ksiądz pułkownik Sławomir Żarski był wymieniany jako główny kandydat na stanowisko ordynariusza polowego Wojska Polskiego, które pozostaje nieobsadzone od śmierci biskupa Tadeusza Płoskiego w katastrofie smoleńskiej.
11 listopada po mszy w w bazylice świętego Krzyża prezydent Bronisław Komorowski zbeształ publicznie księdza pułkownika Sławomira Żarskiego za wygłoszoną przez niego homilię. W przejściu między prezbiterium a zakrystią prezydent oświadczył, że jest zawiedziony i zaskoczony fragmentem kazania. - Jest ksiądz pułkownikiem, wojskowym, jak tak można - że Polska jest budowana na antywartościach - mówił Bronisław Komorowski. Przy zdarzeniu było obecny także minister Klich - dodaje dziennik.
Duchowny nie wchodził z Bronisławem Komorowskim w polemikę i odesłał go do treści homilii. W kazaniu ksiądz Żarski powiedział między innymi, że "u podstaw Trzeciej Rzeczypospolitej miejsce patriotyzmu zajęło stwierdzenie jednego z pierwszych premierów nowej Polski (...), że aby zostać bogaczem, pierwszy milion trzeba ukraść". Jak mówił duchowny, zaowocowało to tym, że "wartość zastąpiono antywartością, patriotyzm (...) promowanym kosmopolityzmem".
REKLAMA
kh
REKLAMA